*Premier Jarosław Kaczyński od początku swego urzędowania przygląda się i ocenia pracę ministrów, natomiast jest za wcześnie, aby ogłaszać jakiekolwiek zmiany w składzie rządu - powiedział w niedzielę PAP rzecznik rządu Jan Dziedziczak. *
Dziedziczak odniósł się w ten sposób do słów wicepremiera, przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera, według którego w niedługim czasie dojdzie do zmian w Radzie Ministrów.
Jak podał w niedzielę, w wydaniu internetowym tygodnik "Wprost", według Leppera jeszcze przed wakacjami będą zmiany w rządzie. Zdaniem lidera Samoobrony, rekonstrukcja nie będzie głęboka. "Dwóch albo trzech ministrów odejdzie" - mówił Lepper. Według niego, zmiany nie będą dotyczyć członków rządu rekomendowanych przez Samoobronę (oprócz Leppera, wicepremiera i ministra rolnictwa, chodzi także szefów resortów: pracy - Annę Kalatę i budownictwa - Andrzeja Aumillera).
Lepper na niedzielnej konferencji prasowej powtórzył, że jego zdaniem na pewno dojdzie do zmian w rządzie. "Przed wakacjami, albo po wakacjach" - precyzował. Jak tłumaczył, niedługo minie rok od czasu jak Jarosław Kaczyński został premierem. "Myślę, że dokona przeglądu resortów" - podkreślił.
Według szefa Samoobrony, w niektórych resortach doszło do zaniedbań w związku z niewykorzystaniem środków unijnych na odpowiednim poziomie. Dopytywany przez PAP, skąd ma informacje o zmianach w rządzie, Lepper powiedział: "jeśli tak mówię, to jestem przekonany, że tak będzie". (PAP)
mrr/ ura/
