Po desygnacji na premiera Donaldowi Tuskowi przysługiwać będzie ochrona BOR i służbowy samochód; szef PO będzie miał także do dyspozycji gabinet w Kancelarii Premiera - poinformował w piątek rzecznik ustępującego rządu Jan Dziedziczak.
Prezydent Lech Kaczyński ma desygnować Tuska na nowego szefa rządu w piątek o godz. 15.
"Chciałbym przekazać serdeczne zaproszenia dla pana Tuska, przyszłego premiera, do Kancelarii Premiera. Decyzją Jarosława Kaczyńskiego, Donald Tusk dostanie jeden z najlepszych gabinetów" - powiedział Dziedziczak w piątek w radiowej "Trójce".
Jak dodał, liczy, że będzie to taka "dobra tradycja, propaństwowa". "Osoba, która formuje rząd, która spotyka się z kandydatami na ministrów, nie powinna tego robić w biurze poselskim, w jednym z pokoików w siedzibie partii" - stwierdził Dziedziczak.
Według niego, premier Kaczyński "wyszedł z założenia, że pomimo, iż on jeszcze przez kilka dni będzie pełnił obowiązki premiera, Donald Tusk powinien mieć bardzo komfortowe warunki, by tworzyć rząd".
Pytany, czy ustępujący premier i jego następca będą mogli "wpaść na siebie" w Kancelarii Premiera, odpowiedział, że raczej nie, bo gabinet J. Kaczyńskiego i ten przeznaczony dla Donalda Tuska znajdują się w różnych skrzydłach gmachu siedziby szefa rządu.(PAP)
mok/ mag/