Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dzień Otwarty w Senacie

0
Podziel się:

Dzień Otwarty w Senacie zorganizowano w sobotę z okazji 20-lecie tej izby
parlamentu. Zwiedzający mogli zobaczyć m.in. sale posiedzeń Sejmu i Senatu, wystawę "Wybory 89", a
także fragmenty Kroniki Filmowej, dokumentującej pierwsze posiedzenie odrodzonego Senatu. Odbyło
się ono dokładnie dwadzieścia lat temu, 4 lipca 1989 r.

Dzień Otwarty w Senacie zorganizowano w sobotę z okazji 20-lecie tej izby parlamentu. Zwiedzający mogli zobaczyć m.in. sale posiedzeń Sejmu i Senatu, wystawę "Wybory 89", a także fragmenty Kroniki Filmowej, dokumentującej pierwsze posiedzenie odrodzonego Senatu. Odbyło się ono dokładnie dwadzieścia lat temu, 4 lipca 1989 r.

Elementem obchodów było też spotkanie marszałka Senatu Bogdana Borusewicza z równolatkami tej Izby, osobami urodzonymi w dniu pierwszego posiedzenia przywróconego Senatu.

Spotkanie rozpoczęło się od pokrojenia urodzinowego tortu. Następnie jubilaci, zwiedzający oraz marszałek przeszli do sali posiedzeń Senatu.

To, co dzieje się na sali plenarnej Senatu, a także Sejmu, to jest tylko "wierzchołek góry lodowej" - powiedział Borusewicz. Jak wyjaśniał zgromadzonym gościom, podstawowa praca w parlamencie odbywa się w komisjach? "Tam toczy się główna dyskusja merytoryczna, bo potem, gdy na sali są kamery, to często senatorowie - a szczególnie posłowie - myślą o pewnych fajerwerkach medialnych" - mówił marszałek.

Zwrócił też uwagę, że Senat w ciągu dwudziestu lat wielokrotnie poprawiał ustawy, które przychodziły z Sejmu. Jak powiedział, takich poprawek było ponad 22 tys. a 75 proc. z nich zostało przyjętych następnie przez Sejm. "Senat ma także własne inicjatywy ustawodawcze" - zaznaczył marszałek.

Borusewicz zachęcał też młodych ludzi do brania czynnego udziału w życiu publicznym. "Siedzicie na miejscach senatorów. Mam nadzieję, że część z was będzie chciała uczestniczyć w życiu publicznym, politycznym" - mówił. Jak zaznaczył, uczestnictwo obywateli w życiu publicznym jest podstawą demokracji.

Zgromadzeni goście wzięli ponadto udział w symulowanym głosowaniu nad wprowadzeniem zakazu handlu w niedzielę. Temat głosowania zaproponował Borusewicz. Spośród 103 głosujących osób za wprowadzeniem takiego zakazu opowiedziało się 46, przeciw było 47, sześć osób wstrzymało się od głosu a cztery nie głosowały.

"Mamy tu nieco ponad stu senatorów" - zwrócił uwagę marszałek po ogłoszeniu wyników głosowania. "To natychmiast wywołałoby moje zainteresowanie i oczywiście starałbym się natychmiast zorientować, co się dzieje, że jest ich 103, jak ma być 100" - dodał. Borusewicz zaznaczył ponadto, że wyniki głosowania pokazują, jak bardzo polskie społeczeństwo jest podzielone w kwestii zakazu handlu w niedzielę.

Młodzi ludzie wraz z marszałkiem przed budynkiem Senatu zasadzili rocznicowy dąb. Obok drzewa wbito tabliczkę informującą, z jakiej okazji zostało ono zasadzone.

Dla dwudziestoletniej Pauliny sadzenie to wydarzenie wzruszające i symboliczne. "Jak przyjadę tu za dwadzieścia lat z własnymi dziećmi, to będą mogła im pokazać, że ten oto dąb sadziłam osobiście z marszałkiem Senatu" - powiedziała PAP. Z kolei zdaniem jej rówieśniczki Oli, wizyta w Senacie to ciekawy sposób na spędzenie urodzin. "Dzisiaj przestajemy być nastolatkami i zasadzenie dębu to symbol wkroczenia w dorosłe życie" - oceniła.

Jak powiedział PAP Kuba, obchodzący w sobotę wraz z Senatem 20-te urodziny, przed spotkaniem z marszałkiem Borusewiczem był zdania, że Senat powinno się zlikwidować. "Ale po tym, co pan marszałek mówił o poprawkach, które senatorowie wprowadzają do ustaw, myślę, że istnienie tej izby parlamentu ma sens" - zaznaczył.

Młodzi ludzie otrzymali ponadto specjalne legitymacje rówieśnika Senatu. "Pan Maciej Opiekulski jest rówieśnikiem Senatu urodzonym w dniu pierwszego posiedzenia odrodzonego Senatu RP, podpisano Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz" - odczytał PAP treść dokumentu, jeden z jego posiadaczy. "To jest bardzo sympatyczna sprawa, niewiele osób ma okazję w podobny sposób uczcić urodziny, więc na pewno jest to spore wyróżnienie" - zaznaczył Maciej. Dodał też, że marszałek sprawił na nim bardzo pozytywne wrażenie. "Bardzo otwarty i ciepły człowiek" - powiedział.

Przywrócenie Senatu było jednym z postanowień porozumienia zawartego przez władze PRL i opozycję solidarnościową w wyniku rozmów okrągłego stołu.

Wybory do Senatu, które były pierwszymi wolnymi wyborami nie tylko w powojennej Polsce, ale również w całym bloku komunistycznym, odbyły się 4 czerwca 1989 r. (wraz z wyborami do Sejmu). Przyniosły sukces "Solidarności". Jej kandydaci zdobyli 99 na 100 miejsc w Senacie. (PAP)

mzk/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)