Propozycję prezydenta zawiązania w obliczu kryzysu paktu PO-PiS, szef gabinetu politycznego premiera, Sławomir Nowak, ocenia jako PR-owską zagrywkę. W wywiadzie dla "Dziennika" odpowiada Lechowi Kaczyńskiemu: nie ma dziś mowy o koalicji PO-PiS w żadnej formie.
Nowak ustosunkowuje się w ten sposób do znanego wcześniej we fragmentach, publikowanego w poniedziałek wywiadu "Rzeczpospolitej" z Lechem Kaczyńskim. - "Pan prezydent zamiast zajmować się współpracą z rządem, szuka właśnie takich PR-owskich zagrywek. Dziś nie ma potrzeby żadnych paktów. Pakty pamiętamy z poprzedniej kadencji. Niewiele z nich wyszło. Miejscem do współpracy powinien być parlament, do którego kierujemy kolejne ustawy z naszego pakietu stabilizacyjnego".
Zdaniem Nowaka "prezydent mógłby się też dołączyć do takiej współpracy na rzecz reformowania Polski, nie wetując (...) ustaw. Liczę na to, że wkrótce właśnie w ten sposób da dowód chęci współpracy".
Szef gabinetu politycznego premiera twierdzi, że "nie ma dziś możliwości konsumowania w jakiejkolwiek formie koalicji PO-PiS. Platforma jest zadowolona ze swojego koalicjanta. I myślę, że to też boli pana prezydenta, że coraz bardziej doskwiera mu fakt, że jego brat nie jest w układzie władzy. Bracia Kaczyńscy szukają jakiejś drogi na skróty. Nie ma dróg na skróty. Tylko wybory są dla każdej partii politycznej drogą powrotu do władzy", podkreśla Nowak. (PAP)
