Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ebadi: kluczem do pokoju jest demokracja i słuchanie obywateli

0
Podziel się:

Kluczowym aspektem pokoju jest demokracja; władza powinna słuchać
obywateli, gdyż mają oni prawo wygłaszać swoje poglądy - mówiła Szirin Ebadi, irańska noblistka,
prawniczka i obrończyni praw człowieka podczas XIII Szczytu Noblistów w poniedziałek w Warszawie.

Kluczowym aspektem pokoju jest demokracja; władza powinna słuchać obywateli, gdyż mają oni prawo wygłaszać swoje poglądy - mówiła Szirin Ebadi, irańska noblistka, prawniczka i obrończyni praw człowieka podczas XIII Szczytu Noblistów w poniedziałek w Warszawie.

Iranka podczas sesji "Solidarni dla pokoju i bezpieczeństwa" wskazała, że współczesny świat potrzebuje przywódców, którzy, tak jak były prezydent RPA Frederik Willem de Klerk, słuchają obywateli swych krajów i są przeciwnikami wojen domowych.

"Czy (Muammar) Kaddafi były przywódca Libii i (Baszar el-) Asad przywódca Syrii, czy gdyby posłuchali swoich obywateli, tak jak zrobił to lider RPA, czy doszłoby do rozwoju wojny domowej? Jeżeli mówimy o pokoju, jedna rzecz jest kluczowym aspektem, a jest nią demokracja. Oznacza to, że rządy despotyczne muszą przyjąć fakt, że obywatele mają prawo wygłaszania swoich poglądów i należy słuchać swoich obywateli" - podkreśliła Ebadi.

Zwróciła uwagę, że na początku wydarzeń w Syrii obywatele tego kraju spokojnie demonstrowali swoją wolę, domagali się przeprowadzenia wolnych wyborów, chcąc jednocześnie ustąpienia Asada ze stanowiska.

Ebadi oceniła, że w podobnej sytuacji są obywatele jej rodzinnego Iranu. "Irańczycy przez wiele lat walczyli o demokrację. Irańczycy nie chcą obecnego reżimu, gdyż systematycznie naruszane są prawa człowieka i prawa podstawowe. Statystycznie w Iranie na dwóch osobach dziennie wykonuje się egzekucje bez sprawiedliwego procesu" - podkreśliła.

"Mamy tutaj do czynienia z okrutnymi nadużyciami w zakresie praw człowieka" - mówiła Ebadi.

Według niej Irańczycy zadają też sobie pytanie, dlaczego rząd ich kraju zamiast wydawać pieniądze na pomoc dla swoich obywateli, na budowanie szkół i szpitali, przeznacza środki na wspieranie sąsiednich dyktatur.

"W Iranie mamy ponad 3 mln dzieci, które w wyniku biedy i ubóstwa, braku dostępu do edukacji szkolnej nie mogą nawet skorzystać z podstawowej edukacji. Więc ja teraz w imieniu wszystkich tych dzieci chcę zapytać, dlaczego nasze zasoby i pieniądze wydawane są na wrogie cele? Nam potrzeba szpitali i szkół" - apelowała Ebadi.

Szirin Ebadi to irańska prawniczka, obrończyni praw człowieka. Pokojową Nagrodę Nobla otrzymała w 2003 r. za wysiłki na rzecz demokracji i praw człowieka, zwłaszcza kobiet i dzieci.

Ukończyła prawo na Uniwersytecie Teherańskim. W latach 1975-79 jako jedna z pierwszych kobiet sędziów w tym kraju była przewodniczącą miejskiego sądu w Teheranie. Po rewolucji islamskiej 1979 r. zmuszono ją do ustąpienia.

W 1992 r. założyła własną praktykę i została adwokatem. Reprezentowała w sądach irańskich wielu przedstawicieli opozycji. Działała także w obronie praw uchodźców.

Od czerwca 2009 r. przebywa na uchodźstwie w Wielkiej Brytanii z powodu nasilających się prześladowań krytyków reżimu w Iranie. W 2004 r. znalazła się na liście 100 najbardziej wpływowych kobiet świata magazynu "Forbes".(PAP)

agy/ son/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)