Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Egipt: MSW do zwolenników Mursiego: natychmiast zakończcie protesty

0
Podziel się:

#
dochodzą reakcje Bractwa Muzułmańskiego, muzułańskiego duchownego, oświadczenia MSW, szczegóły
#

# dochodzą reakcje Bractwa Muzułmańskiego, muzułańskiego duchownego, oświadczenia MSW, szczegóły #

01.08. Kair (PAP/AFP, Reuters, AP) - Egipskie MSW wezwało w czwartek uczestników protestu siedzącego w obronie obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego o opuszczenie miejsca demonstracji. Bractwo Muzułmańskie odmawia przerwania protestów; według jego przywódców liczba demonstrantów rośnie.

Ministerstwo spraw wewnętrznych zaoferowało demonstrantom, którzy odpowiedzą na apel możliwość bezpiecznego odwrotu oraz ochronę.

Rzecznik resortu powiedział Reuterowi, że nie określono, do kiedy miejsce protestu w Kairze ma zostać oczyszczone przez siły bezpieczeństwa.

Od obalenia Mursiego 3 lipca jego zwolennicy, rekrutujący się głównie z Bractwa Muzułmańskiego oraz innych organizacji islamistycznych, protestują niemal codziennie na ulicach egipskiej stolicy. Największy protest zorganizowano przed meczetem Rabaa al-Adawija.

"MSW wzywa tych, którzy są przed meczetem Rabaa el-Adawija i (uniwersytetem) Al-Nahda, by posłuchali głosu rozsądku (...) i szybko opuścili" te miejsca - powiedział w wystąpieniu telewizyjnym rzecznik resortu Hany Abdel-Latif.

Ministerstwo poinformowało też, że nie chce usuwać tłumu radykalnymi metodami, będzie jednak stopniowo zwiększać presję i w razie konieczności użyje armatek wodnych oraz gazu łzawiącego, by zmusić protestujących do rozejścia się, ale nie będzie narażać życia ludzi.

W czwartek rano w Kairze zebrali się dowódcy policji, aby wypracować strategię rozproszenia uczestników protestu siedzącego.

Po oświadczeniu MSW z zagranicy przyszły apele do egipskich władz i sił porządkowych o zachowanie spokoju i powściągliwe reagowanie na zachowania tłumu. Waszyngton wezwał Kair do "respektowania prawa do pokojowych zgromadzeń", Londyn zaapelował o "natychmiastowe przerwanie rozlewu krwi".

Islamiści ogłosili jednak, że nie przerwą protestów dopóki Morski nie odzyska fotela prezydenta. "Będziemy kontynuować nasze siedzące protesty i nasze pokojowe manifestacje" - powiedział w rozmowie z AFP jeden z rzeczników Bractwa Muzułmańskiego Ala Mostafa.

Jeden z przywódców tego ruchu Essam el-Erian napisał jednak na swej stronie na Facebooku, że "lud zwycięży", a uczestnik protestu Saad Mohammed poinformował agencję AP, że odkąd rząd nakazał opuścić okupowane przez islamistów miejsca liczba demonstrantów wzrosła.

Wpływowy, ultrakonserwatywny duchowny Mohammed Haasan ostrzegł w wystąpieniu wyemitowanym przez telewizję Al-Dżazira, że użycie siły do rozpędzenia protestów doprowadzi do dalszego rozlewu krwi. Dodał też, że krwawa konfrontacja sił porządkowych z demonstrantami pogrąży armię w konflikcie z islamistami.

Bractwo twierdzi, że w sobotę siły bezpieczeństwa zaatakowały przed meczetem zwolenników obalonego prezydenta. Zginęło tam ok. 80 osób.

W środę tymczasowy rząd Egiptu ostrzegł, że protesty zwolenników Mursiego nie mogą być dłużej tolerowane i określił je jako "zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju". Departament Stanu USA zaapelował do władz w Kairze o poszanowanie prawa do pokojowych demonstracji. (PAP)

ksaj/ fit/ ro/

14305905 14305906 14307359 14307363 14307292

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)