Władze Egiptu przełożyły wizytę szefa irańskiej dyplomacji Manuszehra Mottakiego w Kairze w odpowiedzi na irańskie komentarze dotyczące palestyńsko-izraelskich rozmów pokojowych - poinformowało w czwartek w komunikacie egipskie MSZ.
Urzędnik z irańskiego przedstawicielstwa handlowego w Kairze został wezwany do egipskiego ministerstwa spraw zagranicznych, by złożyć wyjaśnienia w sprawie wypowiedzi przypisywanych Mottakiemu dotyczących "udziału niektórych przywódców państw arabskich w inauguracji bezpośrednich negocjacji pomiędzy Palestyńczykami i Izraelczykami w Waszyngtonie" - napisano w komunikacie.
Na oficjalne rozpoczęcie w czwartek bezpośrednich rozmów pokojowych zaproszeni zostali do stolicy USA prezydent Egiptu Hosni Mubarak i jordański król Abdullah II.
Egipskie MSZ poinformowało irańskiego dyplomatę, iż "biorąc pod uwagę taki obrót spraw, zdecydowano przełożyć na późniejszy termin spotkanie (...), które miało się odbyć z udziałem irańskiego ministra spraw zagranicznych w najbliższy poniedziałek w Kairze".
W ostatni poniedziałek Mottaki miał powiedzieć, że "niektórzy palestyńscy przywódcy, sprzyjający kompromisowi, są obecnie w trakcie przyjmowania rozkazów ze Stanów Zjednoczonych i przygotowują (...) negocjacje z wysokimi przedstawicielami reżimu syjonistycznego. Powinni wiedzieć, że są zdrajcami narodu palestyńskiego".
W środę również irański prezydent Mahmud Ahmadineżad skrytykował rozpoczęcie bezpośrednich negocjacji pokojowych oceniając, że nie pozwolą one na zakończenie konfliktu na Bliskim Wschodzie.
Relacje pomiędzy Iranem i Egiptem są napięte od czasu, gdy Teheran zerwał stosunki dyplomatyczne z Kairem, by zaprotestować przeciwko uznaniu przez Egipt państwa Izrael. Od tamtej pory oba państwa utrzymują u siebie jedynie przedstawicielstwa handlowe. (PAP)
keb/ ap/
6962672
