Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekologiczny rejs naukowców i WWF po Arktyce

0
Podziel się:

Ekolodzy wraz z naukowcami płyną przez Arktykę, aby sprawdzić, czy globalne
ocieplenie wpływa m.in. na pokrywę lodu na Grenlandii - poinformowała organizacja WWF. Wcześniej
NASA podała, że lipcu odnotowano na tej wyspie niespotykane od 30 lat topnienie lodu.

Ekolodzy wraz z naukowcami płyną przez Arktykę, aby sprawdzić, czy globalne ocieplenie wpływa m.in. na pokrywę lodu na Grenlandii - poinformowała organizacja WWF. Wcześniej NASA podała, że lipcu odnotowano na tej wyspie niespotykane od 30 lat topnienie lodu.

Uczestnicy wyprawy przepłynęli już kilka tysięcy kilometrów. Swoją podróż rozpoczęli w połowie czerwca w okolicach Ottawy. Następnie rzeką Świętego Wawrzyńca wpłynęli na północny Atlantyk, gdzie przekroczyli "granicę" Arktyki.

Teraz statek znajduje się u zachodnich wybrzeży Grenlandii w północnej części Zatoki Baffina.

WWF podała, że podczas rejsu prowadzone są m.in. badania naukowe. Organizacja zweryfikuje pomiary pokrywy lodowej oraz przyjrzy się zmieniającym charakter mokradłom na grenlandzkich wybrzeżach.

Ekolodzy przypomnieli o niedawnym komunikacie NASA, z którego wynikało, że przez kilka dni lipca obserwowano proces topnienia pokrywy lodowej na Grenlandii, jakiego nie odnotowano w ciągu 30 lat obserwacji satelitarnych. Son Nghiem z laboratorium NASA, który jako pierwszy zauważył proces powiedział, że "było to tak niespotykane, że w pierwszej chwili wyglądało na błąd pomiaru".

"Lód roztapia się, bo nad Grenlandią wyjątkowo długo znajdował się front ciepłego powietrza. Rośnie też średnia temperatura powietrza" - podkreślają ekolodzy z WWF.

Proces topnienia przebiegał bardzo szybko. 8 lipca topnieniu ulegało zaledwie 40 proc. powierzchni pokrywy lodowej, a 12 lipca - już 97 proc. Nawet na wysokości ponad 3200 m nad p.m. w rejonie bazy polarnej Summit, znajdującej się w pobliżu najwyższego punktu wyspy, zarejestrowano topnienie, jakiego nie było tam od 1889 roku.

Według NASA analizy pokazują, że tego typu zjawiska zdarzają się raz na 150 lat. Zdaniem naukowców, to stopnienie pokrywy lodowej zbiegło się z nietypową obecnością niezwykle potężnej masy ciepłego powietrza nad Grenlandią. Przed 16 lipca masa tego ciepłego powietrza zaczęła się rozpraszać.

Aktywiści zwracają uwagę, że na szybkie zmiany środowiskowe na Arktyce mogą nie być w stanie zareagować zwierzęta, przede wszystkim niedźwiedzie polarne. "Niedźwiedzie polarne jako duże drapieżniki znajdują się na samym szczycie łańcucha pokarmowego i są jednymi z najbardziej wrażliwych wskaźników stanu środowiska. Zła kondycja populacji niedźwiedzi polarnych może oznaczać, że niekorzystne zjawiska zachodzą w ekosystemie morskim" - wyjaśniła cytowana przez WWF działaczka organizacji Monika Marks.

Organizacja zauważa, że topnienie arktycznego lodu zagraża także lokalnej społeczności. "Szlaki, którymi od stuleci przemieszczali się mieszkańcy, nie są już tak niezawodne jak dawniej. Dodatkowym utrudnieniem są coraz bardziej nieprzewidywalne warunki pogodowe" - zaznaczyli ekolodzy.

Rejs ma również przypomnieć politykom, że "należy działać już teraz w celu ograniczenia emisji dwutlenku węgla".

Ekolodzy planują zakończenie podróży na początku września. Na stronie WWF można śledzić postępy rejsu.

Międzynarodowa organizacja ekologiczna WWF powstała z inicjatywy dyrektora generalnego UNESCO Juliana Huxleya w 1961 roku. Jej misją jest powstrzymanie degradacji środowiska naturalnego na świecie. W ponad 50-letniej historii swojego istnienia przeprowadziła lub pomogła w realizacji kilkunastu tysięcy przedsięwzięć na rzecz ochrony przyrody.

W Polsce WWF działa od początku lat 90., m.in. pomogła w 1993 roku w powstaniu Biebrzańskiego Parku Narodowego. (PAP)

mick/ mki/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)