Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksperci i dyplomaci: Trójkąt Weimarski wymaga ożywienia

0
Podziel się:

Współpraca polsko-niemiecko-francuska w ramach Trójkąta Weimarskiego wymaga
ożywienia i odświeżenia, aby stała się "motorem" dla całej Unii Europejskiej - ocenili eksperci i
dyplomaci, biorący udział w prezentacji książki "Trójkąt Weimarski w Europie".

Współpraca polsko-niemiecko-francuska w ramach Trójkąta Weimarskiego wymaga ożywienia i odświeżenia, aby stała się "motorem" dla całej Unii Europejskiej - ocenili eksperci i dyplomaci, biorący udział w prezentacji książki "Trójkąt Weimarski w Europie".

We wtorek Warszawie zaprezentowano książkę "Trójkąt Weimarski w Europie. Współpraca polsko-niemiecko-francuska. Powstanie - potencjał - perspektywy". Słowem wstępnym publikację opatrzyli ministrowie spraw zagranicznych Polski, Francji i Niemiec: Radosław Sikorski, Bernard Kouchner i Guido Westerwelle.

Tom opracowało 50 ekspertów i polityków z trzech krajów pod redakcją przewodniczącego trójstronnego komitetu Trójkąta Weimarskiego Klausa-Heinricha Standkego. Wśród autorów są m.in. założyciele Trójkąta Weimarskiego, ówcześni ministrowie spraw zagranicznych Francji, Polski i Niemiec: Roland Dumas, Hans-Dietrich Genscher i Krzysztof Skubiszewski.

Książka jest obszernym (ponad 900 stron), trójjęzycznym zbiorem podstawowych dokumentów dotyczących Trójkąta, jego genezy, historii oraz perspektyw na przyszłość. Główną zawartość tomu stanowią opracowania ekspertów i wypowiedzi polityków, a także 16 konkretnych propozycji rozwoju pod hasłem Trójkąt Weimarski 2020.

"Trójkąt Weimarski nie jest martwy. Jest on potrzebny i wymaga rewitalizacji. Jesteśmy o tym przekonani i wierzymy, że nie tylko my, ale także i nasi francuscy i niemieccy partnerzy" - powiedziała we wtorek podczas prezentacji książki podsekretarz stanu w MSZ Grażyna Bernatowicz.

Jej zdaniem, Trójkąt Weimarski może stać się "motorem dla całej Unii Europejskiej". Podkreśliła, że w tym celu niezbędne jest opracowanie agendy działań dla tego forum, która miałaby określić i zapewnić trwały charakter współpracy pomiędzy Polską, Francją i Niemcami.

"Współpraca w ramach Trójkąta Weimarskiego musi mieć charakter stały, a konsultacje w ramach tego forum nie mogą odbywać się ad hoc, tak jak to ma miejsce do tej pory. Tylko od nas zależy, jaką treścią tę współpracę wypełnimy" - podkreśliła Bernatowicz.

Zaznaczyła również, że po blisko 20 latach od powstania Trójkąta Weimarskiego politycy trzech uczestniczących w nich państw stale deklarują chęć utrzymania tego forum i jego rozwijania, czego przykładem jest - jak dodała - planowane na środę w Paryżu spotkanie szefów MSZ państw Trójkąta z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem.

Uczestniczący w prezentacji dyrektor Akademii Dyplomatycznej Andrzej Ananicz podkreślił, że książka omawia jedną z najważniejszych inicjatyw międzynarodowych, w których Polska uczestniczy. W jego ocenie, współpraca polsko-niemiecko-francuska w ramach Trójkąta Weimarskiego potrzebuje zdecydowanego ożywienia.

"Aby doszło do tego, potrzebna jest wola polityczna. Jeśli ona będzie, jeśli ta współpraca nie będzie kończyła się tylko na poziomie rozmów pomiędzy szefami dyplomacji, to Trójkąt Weimarski ma przed sobą dobrą przyszłość i może stać się siłą nadającą kierunki współpracy w całej UE" - powiedział Ananicz.

Także prezes Klubu Weimarskiego prof. Zdzisław Najder uważa, że współpracy polsko-niemiecko-francuskiej w ramach Trójkąta Weimarskiego potrzeba "nowego otwarcia". Podkreślił, że jednym z najważniejszych wyzwań, jakie przed tą inicjatywą stoją, jest wznowienie współpracy na najwyższym szczeblu, która - jak dodał - była w ostatnich latach zaniedbana.

"Trójkąt Weimarski przypominał do niedawna niedźwiedzia, który mocno śpi i wiele razy zapowiada, że się obudzi. Trzeba mieć dzisiaj nadzieję, że tak się stanie. W tym celu trzeba wznowić dialog międzynarodowy na najwyższym szczeblu, co pomału obserwujemy, oraz wzmocnić współpracę na szczeblu społecznym i regionalnym" - powiedział Najder.

Jego zdaniem, Trójkąt Weimarski stanowi "centralną część kręgosłupa europejskiego". "Jeżeli ta część będzie się lepiej ruszać, to UE będzie się lepiej ruszać. Trójkąt powinien zwłaszcza służyć do ożywiania wspólnej europejskiej polityki wschodniej, w której Niemcy są konieczne, a Francja bardzo dobrze by było, żeby zwracała na tę stronę uwagę" - podkreślił Najder.

Zdaniem autorów publikacji, aby deklaracje polityczne o utrzymaniu i rozwoju Trójkąta Weimarskiego wprowadzić w życie, celowe jest - opracowanie skoordynowanej ramowej koncepcji, ujmującej pomysły i propozycje, jakie dotychczas pojawiły się na spotkaniach Trójkąta Weimarskiego. Dalszym krokiem powinna być "mapa drogowa" współpracy, wzorowana na uzgodnionej przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego "Agendzie 2020", formułującej cele kooperacji obu tych krajów. Trójstronna "Agenda 2021" mogłaby zostać przyjęta w 20. rocznicę powołania Trójkąta Weimarskiego 29 sierpnia 2011 r. - uważają autorzy tomu.

Proponują m.in. powołanie w trzech krajach osób odpowiedzialnych za trójstronną współpracę ("Pan lub Pani Weimar"), utworzenie forum dialogu Trójkąta Weimarskiego, czyli konferencji przedstawicieli świata polityki, gospodarki, kultury, mediów, stowarzyszeń itp. Innym proponowanym rozwiązaniem jest utworzenie Funduszu Weimarskiego, z którego finansowano by trójstronne projekty, trójstronną wymianę młodzieży, intensywniejszą współpracę w ramach szkolnictwa wyższego oraz naukowo-techniczną i kulturalną.

Za obszar, w którym istnieją większe możliwości dla Trójkąta Weimarskiego, uznano wymianę doświadczeń w sprawach energii i ochrony środowiska; na tym polu od dawna blisko współpracują ze sobą Francja i Niemcy.(PAP)

agy/ par/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)