Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksperci o przywilejach emerytalnych i akwizycji do OFE

0
Podziel się:

Należy jak najszybciej zlikwidować przywileje emerytalne górników,
policjantów, żołnierzy, sędziów, prokuratorów czy rolników - uważają eksperci Business Centre Club
(BCC) . Ich zdaniem trzeba też ograniczyć koszty akwizycji do OFE.

Należy jak najszybciej zlikwidować przywileje emerytalne górników, policjantów, żołnierzy, sędziów, prokuratorów czy rolników - uważają eksperci Business Centre Club (BCC) . Ich zdaniem trzeba też ograniczyć koszty akwizycji do OFE.

Jak powiedział PAP ekspert BCC dr Wojciech Nagel za pozyskanie nowego członka OFE akwizytor może otrzymać nawet 1000 zł prowizji. Tymczasem może się okazać, że akwizytor namawia na zmianę OFE, mimo że dla ubezpieczonego jest to niekorzystne.

"Roczne koszty akwizycji sięgają już 350 mln zł. Trzeba to zlikwidować, a członkom funduszy dać możliwość wyboru i zmiany OFE w każdym czasie, wyłącznie z inicjatywy własnej" - powiedział Nagel.

W BCC odbyła się w poniedziałek konferencja poświęcona ujednoliceniu systemu emerytalnego. Eksperci i zaproszeni goście uznali, że konieczne jest zniesienie przywilejów dla niektórych grup zawodowych, jak np. górników czy rolników.

"Tylko ok. 10 proc. funduszu emerytalno-rentowego KRUS jest zasilana ze składek rolników. Reszta jego środków pochodzi z dotacji budżetowej" - powiedział Nagel. Zaznaczył, że w 2009 r. dopłaty do KRUS wyniosły 15,8 mld zł, zaś łączny koszt emerytur służb mundurowych, górników oraz sędziów i prokuratorów wyniósł 20,9 mld zł.

Za ujednoliceniem systemu emerytalnego opowiedział się też rzecznik praw obywatelskich dr Janusz Kochanowski. Jego zdaniem zmuszą nas do tego warunki demograficzne - coraz mniej rodzących się dzieci i wydłużenie życia. "Do końca 2030 r. liczba osób po 60. roku życia wzrośnie z obecnych niecałych 7 mln do ponad 10 mln, a jednocześnie będzie w tym czasie spadała liczba osób w wieku największej aktywności zawodowej" - mówił RPO.

Prof. Marek Góra z SGH przypomniał, że w XIX wieku, gdy tworzono systemy emerytalne, ludzie dożywali średnio mniej niż 50 lat, a sam wiek emerytalny ustalano na 70 lat. "Gdyby chcieć zachować te relacje, dziś trzeba byłoby pracować do ok. 90 lat, a tak radykalnych zmian nikt nie proponuje. Wydłużenie wieku emerytalnego, np. do 67 lat, będzie jednak koniecznością" - powiedział. (PAP)

awk/ drag/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)