Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksperci w ankiecie ISP: konstytucji nie trzeba zmieniać

0
Podziel się:

Zmiana sposobu wyboru sędziów TK i odebranie statusu organu konstytucyjnego
m.in. KRRiT i RBN - to zmiany konstytucji proponowane przez ekspertów, biorących udział w ankiecie
Instytutu Spraw Publicznych. Większości uważa jednak, że konstytucja nie wymaga zasadniczych zmian.

Zmiana sposobu wyboru sędziów TK i odebranie statusu organu konstytucyjnego m.in. KRRiT i RBN - to zmiany konstytucji proponowane przez ekspertów, biorących udział w ankiecie Instytutu Spraw Publicznych. Większości uważa jednak, że konstytucja nie wymaga zasadniczych zmian.

Ankieta konstytucyjna, przygotowana dla Instytutu Spraw Publicznych przez prof. Bogusława Banaszaka z Uniwersytetu Wrocławskiego, została skierowana do prawników konstytucjonalistów. Udzielone przez nich odpowiedzi zawarto w publikacji, którą zaprezentowano podczas wtorkowej konferencji w Warszawie.

10 ekspertów z siedmiu ośrodków akademickich w kraju odpowiadało na 13 pytań, m.in.: czy obecna konstytucja dobrze spełnia swoje funkcje i czy nie wymaga zmian, czy prawo wyborcze powinno zostać w niej szerzej uregulowane, czy instytucje demokracji bezpośredniej są obecnie optymalnie w niej uregulowane, czy obecne unormowanie pozycji i roli Trybunału Konstytucyjnego powinno ulec zmianie, a także jaki jest najbardziej odpowiedni we współczesnych warunkach model systemu rządów.

Według prof. Banaszaka, celem ankiety było zaprezentowanie różnorodnych poglądów na wymienione w niej kwestie. "Eksperci mieli pokazać, jak mogłoby być, zaprezentować paletę możliwości. Oczywiście nie zawsze te propozycje mogą się przebić, jeszcze politycy muszą się nad nimi pochylić, ale źle by było, gdyby nie mieli przygotowanych propozycji" - mówił.

Prof. Mirosław Wyrzykowski z Uniwersytetu Warszawskiego jako "osoba z zewnątrz", nie biorąca udziału w projekcie, podsumował jego wyniki. Uznał, że stanowią one "niezwykle ciekawy, a chwilami bardzo ważny materiał". Zwrócił uwagę, że ankieta nie była w pełni reprezentatywna, gdyż - zaznaczył - wśród ekspertów, którzy wzięli w niej udział, zdecydowanie dominowały osoby ze "średnio-starszego pokolenia".

Jak mówił Wyrzykowski, na pytanie, czy w ogóle należy zmieniać konstytucję, "z wyjątkiem jednej osoby, która była jednoznacznie +za+ i drugiej, która była mniej jednoznacznie za zmianą, wszyscy pozostali powiedzieli +nie, konstytucji nie trzeba zmieniać+". W opinii ekspertów - mówił profesor - za wyjątkiem kwestii członkowstwa Polski w UE, która powinna zostać ujęta w ustawie zasadniczej, reszta jej zapisów powinna pozostać właściwie bez zmian, co najwyżej ulec małym modyfikacjom.

O tym, że przepisy konstytucji ws. integracji Polski z Unią muszą zostać uaktualnione, mówiła podczas konferencji m.in. prof. Maria Kruk-Jarosz z PAN. "Przepisy te zostały dobrze przemyślane, ale sformułowano je na początku lat 90. Na dzień dzisiejszy są niewystarczające. Polska wstąpiła do Unii, podpisała także Traktat Lizboński" - zauważyła. Dodała, że należy zmienić konstytucję tak, by wszystkie prawa regulowane przez Unię nie kolidowały z polską konstytucją.

Z kolei zdaniem prof. Pasquale Policastro z Uniwersytetu Szczecińskiego w konstytucji powinno się wyraźnie rozstrzygnąć spór kompetencji między prezydentem i premierem, ponieważ prowadzi to do wielu nieporozumień w samej Unii.

Jak mówił prof. Wyrzykowski, jeżeli chodzi o zapisane w konstytucji prawa jednostki, większość wypowiedzi ekspertów, którzy wypełnili ankietę, dotyczyła praw socjalnych. "W kilku wypowiedziach, niezależnie od siebie, pojawiło się zalecenie, by do konstytucji, wzorem niemieckim, włączyć klauzulę państwa socjalnego, jako zobowiązanie władzy publicznej do realizacji określonych zadań" - powiedział.

Konstytucjonaliści mieli bardzo zróżnicowane opinie na temat jednomandatowych okręgów wyborczych. Jednocześnie - mówił prof. Wyrzykowski - żadna z wypowiedzi na ten temat nie była kategoryczna. "Były to zawsze odpowiedzi z zastrzeżeniami" - zaznaczył.

Jeśli chodzi o zapisane w konstytucji instrumenty demokracji bezpośredniej, konstytucjonaliści w większości nie widzą potrzeby zmian. Według Wyrzykowskiego, postulaty, które się pojawiały, dotyczyły m.in. ustanowienia instytucji referendum o charakterze weta oraz likwidacji bądź znaczącego ograniczenia wymogu 50-proc. frekwencji jako warunku wiążącego charakteru wyników referendum.

"Argumentowano, że ci, którzy są aktywni, nie mogą być zakładnikami tych, którzy nie uczestniczą w procesie politycznym" - wyjaśnił profesor. Pojawił się też postulat, by Trybunał Konstytucyjny przed referendum oceniał zgodność z konstytucją pytania referendalnego.

Uczestnicy ankiety zgłaszali wiele krytycznych uwag na temat immunitetu formalnego parlamentarzystów, jednocześnie jednoznacznie pozytywnie oceniając przysługujący im immunitet materialny. "Krytyczne uwagi były uzasadniane negatywną oceną panującej kultury politycznej" - mówił prof. Wyrzykowski.

Immunitet materialny oznacza, że poseł lub senator nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za działania wchodzące bezpośrednio w zakres sprawowania ich funkcji, np. za wystąpienia w parlamencie, sposób głosowania, zgłaszane inicjatywy ustawodawczej. Immunitet formalny oznacza ograniczenie odpowiedzialności prawnej (w szczególności karnej) danej osoby ze względu na pełnioną funkcję na czas pełnienia tej funkcji.

Wyrzykowski dodał, że w jednym wypadku pojawiła się propozycja silnej zmiany systemu rządów, poprzez maksymalne ograniczenie kompetencji prezydenta. "W większości propozycje koncentrują się na modelu zracjonalizowanego parlamentaryzmu z elementami rządów premierowskich" - zaznaczył profesor. Eksperci podkreślają jednocześnie konieczność współdziałania władz.

Wśród propozycji konstytucjonalistów pojawiło się też odebranie statusu organu konstytucyjnego: KRRiT, Radzie Gabinetowej, Rzecznikowi Praw Dziecka oraz Radzie Bezpieczeństwa Narodowego. Status taki eksperci proponują nadać: prokuraturze, Państwowej Komisji Wyborczej oraz Głównemu Inspektorowi Ochrony Danych Osobowych.

Większość konstytucjonalistów widzi potrzebę zmiany sposoby wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Proponują m.in. podniesienie z bezwzględniej na kwalifikowaną większości, którą Sejm wybiera sędziów TK. Inna propozycja to zniesienie kadencyjności funkcji sędziego TK i wprowadzenie w to miejsce zasady, że jest ona pełniona do osiągnięcia wieku 70 lat. (PAP)

mzk/ pż/ par/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)