Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekspert CSIS: Niejednoznaczny sens walk armii irackiej z siłami as- Sadra

0
Podziel się:

Zdaniem eksperta waszyngtońskiego Centrum
Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) Anthony'ego
Cordesmana należy unikać uproszczeń w ocenie konfrontacji zbrojnej
między wojskami irackimi a milicją radykalnego szyickiego
przywódcy Muktady as-Sadra.

Zdaniem eksperta waszyngtońskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) Anthony'ego Cordesmana należy unikać uproszczeń w ocenie konfrontacji zbrojnej między wojskami irackimi a milicją radykalnego szyickiego przywódcy Muktady as-Sadra.

Walki w Basrze między armią a siłami as-Sadra wzbudziły niepokój, że mogą uruchomić nową falę przemocy, która zniweczy postęp w poprawie bezpieczeństwa w Iraku. Zasługę za spadek natężenia przemocy przypisuje się nowej strategii amerykańskiej, której kluczowym elementem było wzmocnienie wojsk USA w ub.r. o dodatkowych 30 tysięcy żołnierzy.

Administracja prezydenta Busha popiera akcję rządowych wojsk przeciw bojówkom as-Sadra, czyli Armii Mahdiego. Cordesman, który regularnie jeździ do Iraku, zwraca jednak uwagę, że uznanie, iż siły rządowe są bezstronnymi stróżami porządku, a Armia Mahdiego to tylko siła destrukcyjna, to "niebezpieczne uproszczenie".

Ekspert CSIS przypomina, że premier Nuri al-Maliki reprezentuje szyicką partię walczącą o wpływy polityczne wśród szyitów, z których część popiera as-Sadra.

"Nie powinno się idealizować Malikiego i frakcji szejka Hakima w SIIC (Najwyższa Islamska Rada Iraku). Obecne starcia to w równym stopniu walka o władzę i kontrolę południa Iraku oraz szyickiej części Bagdadu i reszty kraju co wysiłek na rzecz umocnienia rządu centralnego i prawomocnej władzy" - napisał Cordesman w analizie przysłanej PAP.

Zwraca on uwagę, że - jak podkreślają amerykańscy wojskowi w Iraku - rząd Malikiego mianował na południu gubernatorów "bez żadnego społecznego poparcia" w tym regionie i "gdyby władze prowincjonalne wyłoniono w drodze otwartych wyborów, SIIC i (sprzymierzona z nią) partia DAWA przegrałyby większość głosowań".

Rewolta as-Sadra, który wezwał do "obywatelskiego nieposłuszeństwa" wobec rządu w Bagdadzie, wynika - zdaniem Cordesmana - z uzasadnionego niezadowolenia ludności szyickiej na południu z jego postępowania.

"Szyici są niewiele lepiej traktowani przez rząd centralny niż sunnici" - pisze ekspert CSIS.

Tomasz Zalewski (PAP)

tzal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)