Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekspertka PISM: Polska nie chce rywalizacji Południe-Wschód

0
Podziel się:

Beata Wojna z PISM uważa, że uwzględnienie w priorytetach polskiej
prezydencji działań na rzecz poprawy sytuacji w Afryce Północnej świadczy o chęci odejścia od
postrzegania europejskiej polityki sąsiedztwa w kategoriach rywalizacji między Południem a
Wschodem.

Beata Wojna z PISM uważa, że uwzględnienie w priorytetach polskiej prezydencji działań na rzecz poprawy sytuacji w Afryce Północnej świadczy o chęci odejścia od postrzegania europejskiej polityki sąsiedztwa w kategoriach rywalizacji między Południem a Wschodem.

W poniedziałek w siedzibie Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych odbyła się kolejna debata z cyklu poświęconego polskiemu przewodnictwu w Radzie UE, pt. "Ewolucja Wymiaru Zewnętrznego Prezydencji - Przypadek Partnerstwa Wschodniego".

Zdaniem Wojny, to co obecnie obserwujemy w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie pokazuje jak ważne dla Unii Europejskiej jest sąsiedztwo i że na ten cel w nowym wieloletnim budżecie należy wygenerować więcej pieniędzy, niż kwoty zapisane na lata 2007-2013.

"To, że w programie polskiej prezydencji znajduje się istotne odniesienie do południowego wymiaru europejskiej polityki sąsiedztwa należy uznać za pozytywny znak i próbę odejścia od myślenia o tej polityce w kategoriach rywalizacji pomiędzy Południem i Wschodem" - podkreśliła. Według niej, konieczne jest "pogodzenie obu wymiarów i uzupełnianie ich nawzajem".

Wojna przyznała, że wydarzenia w Afryce Północnej mogą sprawić, iż promowane przez Polskę Partnerstwo Wschodnie znajdzie się na marginesie zainteresowania Unii Europejskiej jako całości, a w szczególności tych państw, które zainteresowane są Południem. "Jednak w dłuższej perspektywie to, co się dzieje w Afryce Północnej jest korzystne dla Wschodu" - przekonywała.

Wojna zwróciła uwagę także na szczyt Partnerstwa Wschodniego, który pod koniec września planowany jest w Warszawie. Jej zdaniem, to spotkanie będzie okazją m.in. do podsumowania dotychczasowych osiągnięć PW i prezentacji nowych projektów.

Inny ekspert PISM Łukasz Adamski dodał, że bardzo pożądane byłoby, aby na szczycie Partnerstwa pojawili się politycy nie tylko krajów Europy Środkowej, Partnerstwa Wschodniego, ale także szefowie państw takich jak np. Francja. Jego zdaniem, byłoby to potwierdzeniem, że Unia Europejska jest żywo zainteresowana rozwojem tego projektu.

Według niego, sukcesem Partnerstwa Wschodniego mogłoby być podpisanie umowy o pogłębionej strefie wolnego handlu z Ukrainą. "Byłoby to bardzo ważnym bodźcem pchającym Ukrainę ku ściślejszej współpracy z UE" - uważa ekspert.

Przyznał jednak, że na Ukrainie można zaobserwować także negatywne zjawiska odbiegające od reguł państwa demokratycznego, takie jak np. monopolizacja władzy, dalsze ograniczanie i tak już mało niezależnego sądownictwa, czy wybiórcze stosowanie prawa.

Nawiązując do sytuacji w Mołdawii ocenił z kolei, że wprawdzie rząd Vlada Filata jest nastawiony proeuropejsko, ale nie podjął on faktycznych działań, by zbliżyć się do UE. Raczej - jak mówił - ogranicza się do zabiegów o pomoc finansową.

Natomiast Gruzja - w opinii Adamskiego - może poszczycić się konsekwentną walką z korupcją, która przynosi dobre efekty. Jak wynika z badań Transparency International, kraj ten w tej kwestii jest pod tym względem w sytuacji zbliżonej do Włoch i lepszej niż Bułgaria czy Rumunia. (PAP)

joko/ son/ mag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)