Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ekspertyzy geologów poprzedzą remont zabytkowego kościoła w Bukwałdzie

0
Podziel się:

Ekspertyzy geologiczne poprzedzą naprawę zabytkowego kościoła
rzymskokatolickiego w warmińskim Bukwałdzie. Mają dać odpowiedź, jak wzmocnić skarpę, która
osuwając się przez lata doprowadziła do pęknięć ścian w świątyni - podał proboszcz ks. Stanisław
Tkacz.

Ekspertyzy geologiczne poprzedzą naprawę zabytkowego kościoła rzymskokatolickiego w warmińskim Bukwałdzie. Mają dać odpowiedź, jak wzmocnić skarpę, która osuwając się przez lata doprowadziła do pęknięć ścian w świątyni - podał proboszcz ks. Stanisław Tkacz.

Kościół w Bukwałdzie został zamknięty przez powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Olsztynie. Z użytkowania wyłączono także otoczenie świątyni, ponieważ mur okalający kościół również jest uszkodzony.

W piątek zabytek oglądali eksperci - przedstawiciele Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego a także biskup warmiński Jacek Jezierski i ks. Stanisław Tkacz - proboszcz parafii w Brąswałdzie, do której należy kościół w Bukwałdzie.

Ks. Tkacz powiedział PAP, że najpierw będą musiały być wykonane ekspertyzy geologiczne, w tym odwierty i badania gruntu. Mają one wskazać przyczyny osuwania się skarpy, na której znajduje się świątynia. Wówczas będzie możliwe zastosowanie konkretnej metody wzmocnienia tego terenu.

Jak powiedział PAP Bartłomiej Skrago z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie konserwatorzy wydadzą decyzję nakazu prowadzenia prac remontowo-budowlanych zabezpieczających kościół.

XIX-wieczny kościół pod wezwaniem św. Józefa jest wpisany do rejestru zabytków. Należy do parafii w oddalonym o 5 km Brąswałdzie.

Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wyłączył kościół z użytkowania po informacji drogowców o uszkodzeniach w murze oporowym okalającym świątynię.

Mur zaczął się rozwarstwiać, a spoiny uległy zniszczeniu. Także sam kościół najprawdopodobniej na skutek osiadania uległ zniszczeniu, na ścianach powstały rysy i odkształcenia. W niektórych miejscach pęknięcia są tak duże, że widać prześwity.

Kościół posadowiony jest na skarpie w rozwidleniu dwóch dróg - asfaltowej, prowadzącej przez wieś i utwardzonej, która prowadzi do najbliższych domów.

Są różne hipotezy na temat uszkodzeń obiektu. Do uszkodzenia muru mogło dojść na skutek prac przy budowie chodnika, wykonywanych przy pomocy koparki. Według ks. Tkacza uszkodzenia ścian kościoła powstawały przez lata. Świątynia położona na wzniesieniu osiadała, a do tego przyczyniały się warunki atmosferyczne. Niewykluczone, że woda deszczowa spływając z dachu kościoła podmywała skarpę.

Kościół pod wezwaniem św. Józefa w warmińskim Bukwałdzie, wpisany do rejestru jako kaplica filialna, został zbudowany w 1858 r. i rozbudowany w 1930 r.

Pierwsza wzmianka na temat kaplicy wotywnej, wzniesionej w tym miejscu, pochodzi z XVII wieku. W 1858 r. mieszkańcy Bukwałdu Jan Biernatowski i Jakub Pamsa wybudowali większą kaplicę. Ponieważ liczba wiernych, zwłaszcza w czasie odpustów i pielgrzymek związanych z kultem św. Józefa rosła, to w 1930 r. kaplicę ponownie rozbudowano. Powstały w ten sposób niewielki kościół został poświęcony w tym samym roku przez ks. Alojzego Moritza. (PAP)

ali/ mhr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)