Dwóch mężczyzn z Okonka (Wielkopolskie) trafiło do szpitala po tym, gdy eksplodowała bomba lotnicza, którą próbowali przeciąć. 48-letni mężczyzna stracił nogę, a jego 43 kolega został dotkliwie poparzony.
Jak poinformowała PAP Romuald Piecuch z biura prasowego wielkopolskiej policji, do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu. Mężczyźni przygotowywali do sprzedaży w punkcie skupu złomu dwie metrowej długości bomby lotnicze znalezione wcześniej przez jednego z nich na terenie poligonu wojskowego.
"Mężczyźni zaczęli ciąć bombę szlifierką kątową, na terenie posesji należącej do jednego z nich. W pewnym momencie nastąpił wybuch. Siła jego rażenia była tak duża, że wyleciały okna w sąsiednich budynkach. W domu w chwili wybuchu były dwie dorosłe kobiety i dwie małoletnie dziewczynki. Na szczęście żadna z nich nie została ranna" - powiedział PAP Piecuch.
Policjanci na posesjach obu mężczyzn sprawdzili, czy nie ma tam innych materiałów wybuchowych.
Mężczyznom za spowodowanie zagrożenia życia i zdrowia wielu osób grozi do 10 lat więzienia. (PAP)
rpo/ malk/ mow/
