Dwa ładunki wybuchowe eksplodowały wczoraj wieczorem w Ankarze przed gmachem ministerstwa sprawiedliwości i siedzibą rządzącej w Turcji Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) - poinformowały władze.
Policja zamknęła cały rejon i przyległe ulice. Według telewizji CNN, co najmniej 2 osoby zostały ranne. Dotychczas nikt nie przyznał się do tych zamachów.
Agencje zwracają uwagę, że zamachów dokonano na dwa dni przed zapowiedzianym ogłoszeniem przez uwięzionego przywódcę Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) Abdullaha Ocalana apelu o jednostronny rozejm w trwającym od 30 lat konflikcie.
W walkach armii tureckiej z dążącymi do uzyskania autonomii politycznej i kulturalnej Kurdami zginęło dotychczas ok. 40 tys. ludzi.
Ocalan rozpoczął rozmowy z władzami w październiku ub. roku. PKK uważana jest przez władze tureckie, UE i USA za organizację terrorystyczną.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Zamach na amerykańską ambasadę. Są ofiary W zamachu samobójczym przed ambasadą USA w stolicy Turcji, Ankarze, zginął ochroniarz placówki i sam napastnik, a jedna osoba została ranna. | |
| Pięć eksplozji na parkingu. 25 osób nie żyje Co najmniej 25 osób zginęło wskutek pięciu eksplozji na parkingu dla autobusów w mieście Kano w północnej Nigerii - poinformowała agencja Reutera. | |
| Planowali atak na konsulat USA Podczas akcji w kilku domach w Tekirdagu i Stambule policja odkryła diagramy i fotografie konsulatu USA, a także synagogi i kościoła w Stambule - podała agencja Dogan. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
