Prokuratura Rejonowa w Elblągu nie zgadza się z wyrokiem wymierzonym przez miejscowy sąd pseudokibicom oskarżonym o pobicie ciemnoskórego lekarza i zamierza odwołać się od wyroku. Chce skazania obu oskarżonych na wyższe kary - poinformował we wtorek PAP rzecznik tej prokuratury Sławomir Karmowski.
Do napaści na lekarza (obywatela Polski, z pochodzenia Nigeryjczyjka) doszło przed rokiem po meczu klubu Olimpia Elbląg w Parku Bażantarnia. Zdaniem prokuratury spacerujący lekarz został przez pseudokibiców obrażony i pobity - doznał m.in. wstrząsu mózgu, tylko z powodu jego koloru skóry. Sprawa odbiła się wówczas szerokim echem, ponieważ lekarz publicznie zastanawiał się nad emigracją, mówił, że z przejawami rasizmu spotykają się także jego urodzone w Polsce dzieci.
O napaść na tle rasistowskim prokuratura oskarżyła dwóch pseudokibiców. W czerwcu sąd grodzki w Elblągu wydał wyrok w tej sprawie - jednego skazał na pół roku więzienia i nakazał zapłacić pobitemu 15 tys. zł nawiązki, drugiego uniewinnił, argumentując, że brak jest dowodów winy tego oskarżonego.
"Powodem sporządzania apelacji w tej sprawie jest naszym zdaniem zbyt niska kara dla tego z oskarżonych, który został skazany. Nie zgadzamy się także z uniewinnieniem przez sąd drugiego z oskarżonych" - powiedział PAP prokurator Karmowski.
Podczas mów stron w tym procesie prokuratura domagała się skazania obu pseudokibiców na kary po półtora roku więzienia.
Podczas procesu obaj oskarżeni pseudokibice nie przyznawali się do winy.
Pobity lekarz nie uczestniczył w procesie, ponieważ - jak argumentował w piśmie do sądu - nie chciał spotykać oskarżonych.(PAP)
jwo/ itm/ mow/
