Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Elbląski port liczy na towary z obwodu kaliningradzkiego

0
Podziel się:

Za kilka tygodni w porcie w Elblągu mają być uruchomione odprawy
fitosanitarne - zapowiedziała w poniedziałek elbląska posłanka Elżbieta Gelert (PO). Umożliwi to
armatorom sprowadzanie barkami pasz, zbóż i innych materiałów rolnych z obwodu kaliningradzkiego.

Za kilka tygodni w porcie w Elblągu mają być uruchomione odprawy fitosanitarne - zapowiedziała w poniedziałek elbląska posłanka Elżbieta Gelert (PO). Umożliwi to armatorom sprowadzanie barkami pasz, zbóż i innych materiałów rolnych z obwodu kaliningradzkiego.

O możliwości szybkiego wprowadzenia w Porcie Morskim Elbląg kontroli fitosanitarnych i weterynaryjnych posłanka poinformowała w poniedziałek na konferencji prasowej z udziałem dyrektora portu. Jak wyjaśniła, umożliwienie takich odpraw było jedną z najważniejszych spraw, o które od ponad dwóch lat zabiegała w parlamencie.

Zdaniem Gelert sprawa "jest już przesądzona", bo pod koniec maja upłynął termin, w jakim mogły wpływać uwagi do projektu rozporządzenia ministra zdrowia z nowym wykazem przejść granicznych uprawnionych do kontroli fitosanitarnych. A to - w jej ocenie - oznacza, że w ciągu dwóch, trzech tygodni ukaże się rozporządzenie, umożliwiające takie kontrole w elbląskim porcie.

Dyrektor Portu Morskiego Elbląg Arkadiusz Zgliński powiedział PAP, że odprawy fitosanitarne pozwolą lepiej wykorzystać możliwości przeładunkowe portu. Dotychczas przez Elbląg były transportowane do obwodu kaliningradzkiego głównie materiały budowlane. Większość barek wracała stamtąd pusta.

Maksymalne zdolności przeładunkowe elbląskiego portu, przy wykorzystaniu wszystkich nabrzeży, sięgają 1-1,5 mln ton rocznie. W ub. roku przeładunki wyniosły ponad 160 tys. ton.

Według Zglińskiego po wprowadzeniu kontroli fitosanitarnych wielkość przeładunku wzrośnie dwukrotnie. Jak wyjaśnił - takie szacunki - opiera na deklaracjach jednego z dużych kombinatów paszowo-zbożowych w obwodzie kaliningradzkim. Rosjanie chcą sprowadzać barkami do Polski ok. 150 tys. ton śruty soi. Przez Zalew Wiślany transportowane byłyby też inne pasze i zboża, a być może także oleje i biomasa.

Zarząd elbląskiego portu przypomniał, że zwiększenie przeładunku nie tylko podniesie wpływy z tytułu opłat portowych i umożliwi stworzenie tam nowych miejsc pracy, ale także oznacza większe wpływy do skarbu państwa z ceł i VAT.

Port Morski w Elblągu jest największym portem na Zalewie Wiślanym. Obsługuje zalewową i przybrzeżną żeglugę towarową i turystyczną.(PAP)

mbo/ amac/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)