Śląskie/ Lista komitetu Kocham Polskę unieważniona tuż przed wyborami
6.6.Katowice (PAP) - W przeddzień wyborów do Parlamentu Europejskiego unieważniona została lista komitetu Kocham Polskę, zarejestrowana w okręgu śląskim. Powodem jest złożenie rezygnacji przez większość kandydatów startujących z tej listy.
Jak oświadczył jeden z nich, Adam Słomka, chodziło o zademonstrowanie, że w Polsce łamie się standardy demokratyczne, a jego komitet był dyskryminowany w kampanii wyborczej.
Wycofanie jednej z list zmienia sposób głosowania w okręgu - podkreśla Okręgowa Komisja Wyborcza w Katowicach.
Sekretarz katowickiej OKW Wojciech Litewka powiedział PAP, że sześciu z ośmiu kandydatów z listy Kocham Polskę złożyło pisemne rezygnacje. "Zgodnie z przepisami, lista wyborcza powinna liczyć nie mniej niż trzech kandydatów, w tym przypadku zostało na niej dwóch" - powiedział.
"Chodzi o pokazanie, że łamie się standardy demokratyczne. Nasz komitet nie miał szansy zaprezentowania się w mediach, podczas gdy innym poświęcono wiele godzin" - powiedział Słomka PAP.
W jego przekonaniu, polska demokracja "staje się coraz bardziej fasadowa". "Wcześniej było trochę lepiej, dysproporcje nie były tak rażące, to dawało jakieś szanse" - ocenił.
Komitet Kocham Polskę był jedynym komitetem wyborczym wyborców, który miał startować w tegorocznych eurowyborach, pozostałe zostały stworzone przez partie polityczne. Wystawił kandydatów tylko w jednym, śląskim, okręgu wyborczym. Jego lista miała nr 11. Poszczególne komitety mają szansę na udział w podziale mandatów po przekroczeniu 5-procentowego poparcia w skali kraju.
Jak podał Litewka, w związku z zaistniałą sytuacją do obwodowych komisji wyborczych trafią stosowne wyjaśnienia - że już po wydrukowaniu kart OKW skreśliła sześciu kandydatów i unieważniła rejestrację listy nr 11.
Zgodnie z komunikatem, niedopuszczalne jest dokonywanie przez komisje obwodowe jakichkolwiek skreśleń lub adnotacji na kartach do głosowania, członkowie komisji powinni jedynie informować wyborców o zaistniałej sytuacji przy wydawaniu kart. W lokalach powinny być obwieszczenia w sprawie skreślenia kandydatów i unieważnienia listy nr 11.
OKW przypomina, że jeśli wyborca postawi znak "x" w kratce przy kandydacie unieważnionej listy, a także znak "x" obok nazwiska kandydata z innej - tylko jednej - listy, to głos jest ważny i oddany na kandydata z innej listy i tę listę. Jeśli natomiast postawi "x" tylko przy kandydacie unieważnionej listy, to taki głos jest nieważny. (PAP)
kon/ dym/
