Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

EPL: polityka energetyczna ma zwiększać konkurencyjność gospodarki UE

0
Podziel się:

Polityka energetyczna Unii Europejskiej ma sprzyjać zwiększaniu
konkurencyjności unijnej gospodarki; jednym z jej celów powinna być niezależność energetyczna UE -
mówili w piątek uczestnicy spotkania Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Krakowie.

Polityka energetyczna Unii Europejskiej ma sprzyjać zwiększaniu konkurencyjności unijnej gospodarki; jednym z jej celów powinna być niezależność energetyczna UE - mówili w piątek uczestnicy spotkania Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w Krakowie.

Od wielu lat polityka energetyczna EU jest ściśle powiązana z polityką ochrony klimatu, czyli głównie ograniczaniem emisji gazów cieplarnianych, przede wszystkim CO2.

Obecnie dla członków Unii wiążące są cele polityki energetyczno-klimatycznej na rok 2020, znane pod hasłem "trzy razy 20". Chodzi o 20 proc. spadek emisji CO2 w stosunku do roku 1990, 20 proc. udział źródeł odnawialnych (OZE) w produkcji energii i 20 proc. wzrost efektywności energetycznej.

Dodatkowo Komisja Europejska ma tzw. "mapę drogową" do 2050 r., która przewiduje 80 proc. ograniczenie emisji; w marcu Rada Europejska ma się zająć propozycją na 2030 r. - 40 proc. redukcji emisji i 27 proc. udział OZE na poziomie całej UE.

Jak mówił podczas krakowskiego spotkania wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński, kraje, które posiadają własną energię, efektywnie wytwarzaną i racjonalnie dystrybuowaną, przechodzą lepiej kryzys gospodarczy, podobnie jak i państwa, które posiadają realny przemysł, a nie gospodarkę opartą głównie na usługach.

"Mówimy bardzo wyraźnie, nie tylko w imieniu polskiej gospodarki, że musimy bardziej synchronizować cele polityki klimatycznej, cele polityki gospodarczej, z hasłem reindustrializacji Europy, ale także z celem budowania rynku europejskiego" - zaznaczył wicepremier.

Według niego bezpieczeństwo energetyczne powinno być swoistą racją stanu, nie tylko w wymiarze poszczególnych państw członkowskich, ale całej Unii.

Jego zdaniem UE nie prowadzi wspólnej polityki w obszarach: energetyki, przemysłu, klimatu i poszanowania energii. "Widzimy w tym jeden z najistotniejszych mankamentów dotychczasowej UE" - zaznaczył.

Piechociński przypomniał, że podstawą polskiej energetyki długo jeszcze pozostanie węgiel, dlatego modernizacja systemu opartego o to źródło jest traktowana szczególnie: w najbliższych latach z użytkowania wyłączone zostaną bloki węglowe o niskiej (poniżej 30 proc.) sprawności, o łącznej zdolności wytwórczej 6 tys. megawatów. W ich miejsce powstaną nowoczesne, wysokosprawne bloki o łącznej mocy 4,6 tys. megawatów.

"Naszym zadaniem, mając świadomość, że jeszcze w roku 2050 udział węgla w polskiej energetyce będzie na poziomie nie mniejszym niż 40 proc., jest przesunięcie się w stronę energetyki niskoemisyjnej i chcemy w to zaangażować także ciężki przemysł" - mówił.

Podkreślił, że to nie może być polityka wymierzona w przemysł. "To przemysł powinien zrealizować cele, które postawią politycy" - dodał Piechociński.

Wicepremier zapewnił polityków EPL, że procesy związane z poszukiwaniem, a następnie wydobyciem gazu z łupków w Polsce znajdują się pod pełną kontrolą z punktu widzenia bezpieczeństwa środowiska naturalnego.

Zaproponował, aby UE przyjęła kolejny cel związany z polityką energetyczną, polegający na powstrzymaniu wzrostu cen energii dla europejskich przedsiębiorstw i gospodarstw domowych, a w perspektywie 2020-2025 r. obniżenie ich o 20 proc.

O tym, że ceny energii są w Europie za wysokie i stanowią zbyt duże obciążenie dla budżetów gospodarstw domowych i przedsiębiorstw mówił komisarz europejski ds. rynku wewnętrznego i usług, wiceprzewodniczący EPL Michel Barnier. Według niego dokończenie budowy wspólnego rynku energetycznego to jedno z najważniejszych wyzwań UE.

Jak zaznaczył, przyjęte cele polityki energetyczno-klimatycznej nie są ograniczeniem, ale szansą na rozwój nowoczesnych technologii i tworzenie nowych miejsc pracy.

Barnier zaproponował postawienie przed wspólnotą kolejnego celu, jakim będzie niezależność energetyczna Unii. "Można powiedzieć, że to cel nierealistyczny, ale podobny cel postawiły sobie kilka lat temu Stany Zjednoczone i prawie go już osiągnęły" - zaznaczył.

Jak podkreślił, każde państwo członkowskie powinno posiadać elastyczność w realizowaniu swojej polityki energetycznej, pod warunkiem poszanowania środowiska naturalnego.

Piątkowa dyskusja na temat polityki energetycznej UE i kierunków jej ewentualnych zmian zakończyła dwudniowe spotkanie w Krakowie Biura Grupy EPL - organu odpowiedzialnego za strategiczne i polityczne decyzje ugrupowania.

Europejska Partia Ludowa skupia kilkadziesiąt partii chadeckich, ludowych i konserwatywnych. Liczy 274 posłów z państw członkowskich UE. Tworzy w Parlamencie Europejskim najsilniejszą frakcję, z której pochodzi obecny szef Komisji Europejskiej Jose Barroso. Z Polski do EPL należą Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe.(PAP)

rgr/ amac/ dym/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)