Na sfinansowanie operacji wojskowych w Mali, które maja być prowadzone przez państwa afrykańskie, potrzeba co najmniej 950 mln dol. - oświadczył we wtorek prezydent Wybrzeża Kości Słoniowej i przewodniczący Wspólnoty Gospodarczej Państw Afryki Zachodniej.
Alassane Ouattara podczas otwarcia w stolicy Etiopii międzynarodowej konferencja na temat pomocy dla Mali, gdzie od 11 stycznia trwa interwencja wojsk francuskich wspierających siły malijskie, dodał, że aby uwolnić ten duży kraj z rąk islamskich ekstremistów potrzebnych będzie co najmniej 10 tys. żołnierzy. To dużo więcej niż przewidywanych wcześniej 3300 ludzi.
Unia Afrykańska zapowiedziała już, że wyłoży na pomoc dla Mali 50 mln dol. Tyle samo chce dać UE. Dodatkowo chce wysłać tam wojskowych szkoleniowców.
W konferencji oprócz państw Unii Afrykańskiej biorą również udział przedstawiciele około 60 partnerów międzynarodowych, w tym ONZ i UE oraz państwa takie jak Japonia i USA.
W Mali powiązani z Al-Kaidą islamiści zostali w poniedziałek wyparci z miasta Timbuktu, gdzie wcześniej podpalili bibliotekę z bezcennymi rękopisami.(PAP)
keb/ ro/
13095696