Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ETPC: ws. aresztu dla Stokłosy naruszono zasadę niezawisłości sędziego

0
Podziel się:

W sprawie zastosowania w 2007 r. aresztu wobec senatora Henryka Stokłosy
nie zachowano wymogów zasady niezawisłości sędziego - uznał w czwartek Europejski Trybunał Praw
Człowieka w Strasburgu. Trybunał nie przyznał jednak finansowego zadośćuczynienia Stokłosie.

W sprawie zastosowania w 2007 r. aresztu wobec senatora Henryka Stokłosy nie zachowano wymogów zasady niezawisłości sędziego - uznał w czwartek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Trybunał nie przyznał jednak finansowego zadośćuczynienia Stokłosie.

Proces Stokłosy toczy się od kwietnia 2009 r. przed Sądem Okręgowym w Poznaniu. Przedstawiono mu 21 zarzutów dotyczących m.in. uzyskiwania w latach 1989-2005 nienależnych, wielomilionowych umorzeń podatkowych dzięki korupcyjnym powiązaniom z urzędnikami resortu finansów. Oskarżony, według prokuratury, miał wręczać urzędnikom łapówki w postaci alkoholu i wędlin wartości od kilkuset do kilku tysięcy złotych oraz gotówki w wysokości od pięciu do 100 tys. zł.

Stokłosę - poszukiwanego międzynarodowym listem gończym - zatrzymała w 2007 r. niemiecka policja. Został w grudniu 2007 r. wydany Polsce na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). 21 grudnia 2007 r. warszawski sąd zgodził się na aresztowanie Stokłosy, oddalone zostało także zażalenie w tej sprawie. Na tę decyzję Stokłosa poskarżył się do Strasburga - wskazał, że decyzję o tymczasowym aresztowaniu wydał asesor, a nie sędzia. Ponadto, jego zdaniem, na decyzję mogło wpłynąć duże zainteresowanie tymi wydarzeniami mediów.

Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) uznał, że w sprawie Stokłosy pogwałcono zapisy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka określone w art. 5 par. 3 oraz art. 6, które mówią o tym, że "sędzia lub inny urzędnik uprawniony przez ustawę do wykonywania władzy sądowej" powinien być "niezawisły i bezstronny".

Tymczasem, jak podniósł Trybunał w Strasburgu, asesor decydujący o areszcie dla Stokłosy, nie spełniał wymogu niezawisłości, ponieważ mógł podlegać naciskom ministra sprawiedliwości. ETPC nie stwierdził nacisków w tej konkretnej sprawie; wskazał jedynie, że zachodziła taka możliwość.

W październiku 2007 r. polski Trybunał Konstytucyjny uznał, że pełnienie funkcji sędziów przez asesorów jest niezgodne z ustawą zasadniczą, bo nie mieli oni sędziowskiej gwarancji niezależności - powoływał ich minister, od którego zależała potem ich dalsza kariera. Wejście w życie wyroku odroczono wtedy na maksymalny czas 18 miesięcy. Ostatecznie asesorzy utracili prawo orzekania w sądach z początkiem maja 2009 r.

W czwartek Trybunał w Strasburgu nie zgodził się jednak z tezą, że zainteresowanie mediów zatrzymaniem Stokłosy wpłynęło na decyzję o zastosowaniu aresztu. "Uwaga mediów była uzasadniona, ponieważ Stokłosa jest osobą publiczną" - uznał ETPC.

Rząd Polski argumentował, że wszelkie ewentualne uchybienia odnośnie zastosowania aresztu zostały naprawione przez Sąd Okręgowy Warszawa-Praga, do którego Stokłosa złożył zażalenie, gdyż sędziowie tam zasiadający spełniali wymóg niezawisłości. ETPC odrzucił jednak ten argument, ponieważ zarzut stronniczości odnosił się do osoby podejmującej decyzję o areszcie, a więc asesora.

W komunikacie zamieszczonym na stronach internetowych ETPC wskazano jednocześnie, że stwierdzenie pogwałcenia zapisu Konwencji o niezawisłości sędziego "stanowi samo w sobie dostateczne zadośćuczynienie dla Henryka Stokłosy". Trybunał nie przyznał więc zadośćuczynienia finansowego.

Obrońca Stokłosy mec. Andrzej Reichelt powiedział w czwartek PAP, że z komentarzem w sprawie decyzji ETPC wstrzyma się do czasu zapoznania się z jej pisemnym uzasadnieniem. Przypomniał jednak, że jego klient skarżył się także na fakt dostępu do akt śledztwa do 1 lutego 2008 roku. W tej sprawie kilka miesięcy temu doszło do ugody.

Stokłosa opuścił areszt w grudniu 2008 r. - jego rodzina wpłaciła 3 mln zł. poręczenia majątkowego. Decyzję o uchyleniu aresztu za kaucją podjął poznański sąd apelacyjny.

Henryk Stokłosa był senatorem I, II, III, IV i V kadencji. Ostatnio mandat uzyskał w wyborach uzupełniających przeprowadzonych w lutym 2011 r. Stokłosa nie zasiądzie w Senacie VIII kadencji - w październikowych wyborach parlamentarnych nie kandydował. (PAP)

mja/ akl/ abr/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)