Obywatele nowych państw członkowskich i krajów kandydujących wykazują więcej entuzjazmu dla dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej niż mieszkańcy starych państw - wynika z najnowszego, opublikowanego w piątek Eurobarometru.
W UE 45 proc. obywateli jest za rozszerzeniem, a 42 proc. przeciw. Największe poparcie jest w nowych państwach: Polsce (72 proc.) i Słowenii (73 proc.).
Podobnie, zwolennikami rozszerzenia UE są mieszkańcy krajów kandydujących - Bułgarii, Rumunii i Chorwacji.
Tymczasem rozszerzenia nie popiera aż 66 proc. Niemców, 65 proc. Luksemburczyków, 62 proc. Francuzów, 61 proc. Austriaków i 60 proc. Finów.
Ogółem, za rozszerzeniem jest więcej mężczyzn (47 proc.) niż kobiet (42 proc.). Poparcie dla tego procesu rośnie też w grupie osób lepiej wykształconych i młodszych. Więcej jest też zwolenników rozszerzenia wśród osób o poglądach lewicowych aniżeli prawicowych.
Obywatele nowych i kandydujących państw UE są w ogromnej większości przekonani, że dzięki rozszerzeniu Unii dokonuje się zjednoczenie kontynentu europejskiego, wzmacnia się sama UE i idea solidarności.
Tymczasem pytani o to samo obywatele starych państw członkowskich - Austrii, Niemiec, Francji, Holandii czy Finlandii - wyrażają wątpliwości.
Aż 37 proc. Austriaków i 35 proc. Finów nie zgadza się ze stwierdzeniem: "Rozszerzenie to dobra rzecz, bowiem służy zjednoczeniu kontynentu".
Komisja Europejska przyczyn braku entuzjazmu dla rozszerzenia UE doszukuje się w niewiedzy na temat tego procesu, a zwłaszcza korzyści, jakie z niego wynikają. Rzeczywiście, aż dwie trzecie obywateli UE przyznają, że nie są dostatecznie poinformowane na ten temat. Na ogół osoby, które są za rozszerzeniem, wyrażają opinię, że są odpowiednio poinformowane, a przeciwnicy przyznają, że brakuje im wiedzy.
Najlepiej poinformowani na temat rozszerzenia UE czują się Słoweńcy (45 proc.), ale też raczej nieprzychylni temu procesowi Luksemburczycy (44 proc.), Austriacy (43 proc.) i Finowie (43 proc.).
Sondaż pokazuje też, że mieszkańcy UE zdecydowanie więcej wiedzą na temat ewentualnych problemów związanych z rozszerzeniem Unii (przyznaje to 40 proc. respondentów), aniżeli ma temat korzyści płynących z tego procesu (tylko 17 proc.).
Nieco inaczej te proporcje rozkładają się w nowych państwach UE. Najwięcej, bo aż 36 proc. Polaków twierdzi, że wie więcej na temat korzyści aniżeli problemów wynikających z rozszerzenia Unii. Natomiast 30 proc. Polaków jest przeciwnego zdania.
Sondaż przeprowadzono od 27 marca do 1 maja 2006 roku na grupie prawie 30 tys. osób.
Inga Czerny (PAP)
icz/ ksaj/ ro/
