Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Europower: rynek gazu należy liberalizować stopniowo

0
Podziel się:

Liberalizację rynku gazu należy przeprowadzić stopniowo, by móc wprowadzać
niezbędne korekty - mówili uczestnicy dyskusji o rynku gazu podczas konferencji Europower w
Warszawie. Wskazywali też na szereg warunków, które trzeba spełnić przed otwarciem tego rynku.

Liberalizację rynku gazu należy przeprowadzić stopniowo, by móc wprowadzać niezbędne korekty - mówili uczestnicy dyskusji o rynku gazu podczas konferencji Europower w Warszawie. Wskazywali też na szereg warunków, które trzeba spełnić przed otwarciem tego rynku.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel podkreślała, że opowiada się za uwolnieniem cen gazu, ale pod pewnymi warunkami. Wymieniła tu oddzielenie obrotu hurtowego od detalicznego w PGNiG, czyli podmiocie dominującym na rynku. Kolejnym warunkiem jest obligo giełdowe, czyli obowiązek sprzedaży określonej części gazu przez giełdę, ale - jak zastrzegła prezes - "w rozsądnej wysokości". Przed pierwszymi decyzjami dotyczącymi uwolnienia rynku, cena powinna odnosić się do średniego kosztu ważonego cen pozyskiwania gazu przez PGNiG zarówno w kraju, jak i importu - zaznaczyła Krasnodębska-Tomkiel.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk podkreślał, że niższe ceny gazu da się osiągnąć tylko za pomocą wprowadzenia konkurencji na rynku. Mówiąc o proponowanej w nowelizacji prawa energetycznego ścieżce wprowadzania i podnoszenia poziomu obliga giełdowego - od 30 proc. od 1 lipca br. do 70 proc. od 1 lipca 2014 r. Woszczyk stwierdził, że ta propozycja potwierdza słuszność jego wcześniejszego stanowiska, że obligo powinno być jak najwyższe.

Prezes URE dodał, że 70 proc. obligo wiąże się z pewnymi ryzykami, np. że na giełdzie gazem handlować będą między sobą różne podmioty z grupy kapitałowej PGNiG, wobec czego spółka będzie miała pewien wpływ na poziom cen. "Ale po to zrobiono giełdę, żeby regulowała tego typu zjawiska. Podmiot dominujący musi liczyć się z oczekiwaniami kupujących i pewnie to będzie decydujący czynnik" - zauważył Woszczyk.

Jak dodał, URE pracuje nad problemem, jakie segmenty rynku uwalniać. Jeżeli obligo wyniesie 70 proc., to skłaniam się do uwalniania stopniowego, najpierw dla odbiorców przemysłowych - stwierdził. "Jestem przekonany, że od października nie będzie już taryfy dla tych odbiorców" - powiedział prezes URE.

Zauważył też, że dzięki interkonektorom ceny energii elektrycznej prądu w Polsce dobrze korelują z rynkiem niemieckim. Na rynku gazu powinno być podobnie, na razie dzięki rosnącym zdolnościom przesyłowym interkonektora w Lasowie, a potem radykalnie układ na rynku zmieni fizyczny rewers na gazociągu jamalskim w Mallnow - ocenił Woszczyk.

Prezes Towarowej Giełdy Energii Ireneusz Łazor ocenił z kolei, że stopniowe podnoszenie obliga - z 30 do 50 i 70 proc. da szanse obserwować rynek i wprowadzać ewentualne korekty. Podkreślał wagę obecności na rynku gazu animatora - podmiotu zapewniającego płynność. Powinny to być podmioty z bezpośrednim dostępem do surowca i chętni do odgrywania tej roli są - powiedział Łazor. "Nie jest to jeden podmiot" - zaznaczył.

B. prezes PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa podkreślała, że tak szybkie, jak proponuje rząd podnoszenie poziomu obliga spowoduje też duży wzrost kosztów sprzedawców, za które w końcu zapłacą konsumenci. Stwierdziła też, że głównym powodem tak szybkiego wprowadzania obliga jest chęć uniknięcia przez rząd kar ze strony KE za niewdrożenie na czas dyrektywy gazowej.

Piotrowska-Oliwa oceniła też, że uruchomienie terminalu LNG nie powinno doprowadzić do spadku cen, bo LNG sprowadzony do Europy będzie kosztował na poziomie europejskim, czyli dużo wyższym niż w USA, albo też wręcz cena będzie na "drastycznie wyższym" poziomie azjatyckim. "Ceny LNG wyznacza dziś Azja" - podkreśliła.

Podobnego zdania był Paweł Kamiński, prezes Grupy Energetycznej Egesa - alternatywnego sprzedawcy gazu. Podkreślał, że np. Katar chce produkować więcej LNG na potrzeby azjatyckich rynków wschodzących. Na spadek cen gazu wpływ będzie miało krajowe wydobycie, rodzimy gaz z łupków, ale tu barierę stwarza niepewność regulacyjna, podatkowa - ocenił.(PAP)

wkr/ je/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)