Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fala na Dolnym Śląsku. Powstają punkty ewakuacyjne

0
Podziel się:

To dmuchanie na zimne - podkreślają służby. Nad miastem tuż po fali kulminacyjnej na Odrze przejdą burze.

Fala na Dolnym Śląsku. Powstają punkty ewakuacyjne
(Olgierd Rudak)

aktualizacja 19:00

Cztery centra powstają w szkołach przy ulicach Kamiennej, Czerskiej, Obornickiej i Szkockiej. Centrum Zarządzania Kryzysowego podkreśla jednak, że decyzja o ich tworzeniu podjęta została _ na wszelki wypadek _.

Wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski zapowiedział, że jeszcze w piątek rozpocznie się przerzucanie nadmiaru wody w Odrze do doliny Widawy.

_ - W związku z tą operacją musimy ewakuować mieszkańców podwrocławskich Wilczyc oraz ostrzec mieszkańców Szymanowa, Kłokoczyc, Psarów, Kowal i Zgorzliska. Ponadto może dojść do częściowego zalania osiedla Psie Pole _- mówił Adamski.

Fala kulminacyjna jest w okolicach Oławy. Woda płynie w korycie i wały ją utrzymują, ale jest coraz więcej przecieków. Najtrudniejsza sytuacja panuje we wsiach poniżej Oławy - Siedlcach, Kotowicach, Zakrzowie, skąd będą ewakuowani ludzie.

Jaka mówi wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec, wały są bardzo nasiąknięte wodą i nie można na nie wjechać ciężkim sprzętem, aby je umacniać.

Fala ma dotrzeć do Wrocławia w sobotę rano. Meteorolodzy ostrzegają równocześnie przed burzami. Opady deszczu wyniosą od 10 do 25 mm, lokalnie około 30 mm, a wiatr osiągnie w porywach do około 60km/h - ostrzega Centrum Zarządzania Kryzysowego.

Fala kulminacyjna na Odrze na sięgnąć 660 - 682 centymetrów i dotrze do miasta w nocy 22 maja pomiędzy godziną 6.00-8.00. _ - Woda nie powinna przekroczyć wysokości wałów. Aktualnie od Brzegu Opolskiego przemieszcza się spłaszczona i wydłużona w czasie fala wezbrania powyżej stanu alarmowego w Trestnie - _ zapowiada Centrum.

[

Powódź 2010. Najważniejsze informacje w Money.pl ]( http://www.money.pl/archiwum/wydarzenia/powodz;2010.html )

Bez prewencyjnej ewakuacji mieszkańców

**Fala kulminacyjna ma być na granicach województwa w piątek około godz. 18, zaś w samym Wrocławiu w sobotę wcześnie rano. _ _

_ - Problemem nie jest wysokość fali, lecz jej długość. Obawiamy się czy urządzenia hydrotechniczne wytrzymają tak długą falę, czy w niektórych miejscach nie dojdzie do przerwania wałów lub ich przeciekania _ - mówił dzisisaj wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec.

We Wrocławiu osiedla zagrożone zalaniem to: Kozanów, Na Grobli, Osobowice oraz Rędzin. W związku z przejściem fali kulminacyjnej przez Wrocław, zostanie zalana część ul. Opatowieckiej. Natomiast w związku z zalaniem polderu Blizanowice-Trestno od reszty miasta zostaną odcięte peryferyjne osiedla: Nowy Dom, Opatowice, Blizanowice, Trestno i Mokry Dwór.

Do ewakuacji przygotowane są również dwa wrocławskie szpitale: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego i Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. T. Marcinaka.

Jak dodał Jurkowlaniec, dla Wrocławia kluczowy jest też wał Lipki na Opolszczyźnie, który przecieka; trwa jego umacnianie. Na miejscu pracują mieszkańcy, strażacy oraz wojskowi. _ _

_ - Jeśli wał Lipki zostanie przerwany, mamy powódź w Oławie, Siechnicach i Wrocławiu _ - powiedział Jurkowlaniec.

Aby ulżyć Wrocławiowi, od środy powyżej miasta napełniane są trzy poldery. Na terenie polderu Lipki-Oława leżą dwie wsie: Stary Otok i Stary Górnik, gdzie mieszka ok. 250 mieszkańców. Większość jednak nie zdecydowała się na ewakuację i pozostała w domach, które pozabezpieczali workami z piskiem. Drogi dojazdowe do wsi są już pod wodą.

Kończy się napełnianie wodą polderu Blizanowice-Trestno. Zdecydowano też o uruchomieniu trzeciego polderu Oławka, który od piątku jest napełniany wodą.

Wojewoda dolnośląski zaapelował do mieszkańców, aby w najbliższych dniach unikali wchodzenia i wjeżdżania na wały przeciwpowodziowe. - _ Te wały i ich stan to nasze zabezpieczenie. Jeśli zostaną zniszczone czy uszkodzone, będziemy mieli poważne problemy _ - mówił wojewoda.

Wojciech Adamski, wiceprezydent Wrocławia poinformował, że przygotowano do rozstawienia przenośne zapory przeciwpowodziowe w celu zabezpieczenia części Kozanowa oraz gumowe zapory wypełnione wodą do zabezpieczenia wyspy Na Piasku - jednego z najstarszych rejonów miasta.

Decyzją Jurkowlańca w czwartek wieczorem most na Odrze w Oławie został zamknięty z powodu wysokiej fali kulminacyjnej, która zbliża się do miasta. Woda nie powinna przelać się przez przeprawę.

Nadal obowiązuje alarm powodziowy dla Wrocławia i powiatów: wrocławskiego, średzkiego, trzebnickiego. Pogotowia obowiązują też we wszystkich nadodrzańskich powiatach woj. dolnośląskiego.

W regionie pozostają zamknięte drogi, m.in. gminna nr 1933D (powiat wrocławski) - z powodu zalania przez rzekę Oławę na odcinku 50 m pomiędzy miejscowościami Groblice i Kotowice; policja wyznaczyła objazd do Wrocławia przez Oławę. Droga gminna nr 17670D Marcinkowice-Zakrzów jest zalana na odcinku ok. 10 m warstwą 15 cm wod; wyznaczono objazd przez Oławę. Droga powiatowa nr 455 Jelcz-Oława jest zamknięta na odcinku ok. 400 m z powodu zalania; objazd przez Janików.

fot: PAP/Grzegorz Hawaej _ _fot: PAP/Grzegorz Hawaej _ _fot: PAP/Grzegorz Hawaej _ _[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif align=absmiddle ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/powodz;poziom;wody;w;odrze;we;wroclawiu,galeria,3734,0.html)Mieszkańcom zagrożonych osiedli proponuje się ewakuację. Do ewakuacji przygotowane są również dwa wrocławskie szpitale: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego i Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. T. Marcinaka.

Wrocławski sztab kryzysowy informuje, że przygotowano do rozstawienia przenośne zapory przeciwpowodziowe w celu zabezpieczenia części Kozanowa oraz gumowe zapory wypełnione wodą do zabezpieczenia wyspy Na Piasku, jednego z najstarszych rejonów miasta w centrum Wrocławia.

Decyzją wojewody dolnośląskiego Rafała Jurkowlańca most na Odrze w Oławie (Dolnośląskie) został zamknięty w czwartek wieczorem z powodu wysokiej fali kulminacyjnej, która zbliża się do miasta. Fala kulminacyjna nie powinna przelać się przez niego.

Nadal obowiązuje alarm powodziowy dla Wrocławia i powiatów: wrocławskiego, średzkiego, trzebnickiego. Pogotowia powodziowe obowiązują ponadto we wszystkim nadodrzańskich powiatach woj. dolnośląskiego.

Wojewoda Jurkowlaniec zwrócił się z prośbą do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o zwiększenie budżetu wojewody na rok 2010 o milion 600 tys. zł. Pieniądze te przekazane będą na walkę z powodzią w regionie. Wojewoda poinformował o możliwości pomocy finansowej dla właścicieli zalanych gospodarstw w wysokości po 6 tys. zł. Pomoc będzie wypłacana za pośrednictwem samorządów, gdy oszacowane zostaną straty w zalanych gospodarstwach.

Czytaj w Money.pl
*Wiele inwestycji przeciwpowodziowych tylko na papierze * Powódź tysiąclecia kosztowała nas 14 mld złotych. Na zabezpieczenia wzdłuż Odry powinniśmy wydać co najmniej 9 mld złotych. Jednak do tej pory wykonano inwestycje warte niewiele ponad jedną trzecią tej kwoty. Budowa ) zabezpieczeń wzdłuż Wisły i na Żuławach wciąż pozostaje tylko na papierze.
*Przez powódź wybory prezydenckie w październiku? * Wybory można przeprowadzić dopiero trzy miesiące po odwołaniu stanu klęski żywiołowej. Czy zostanie on ogłoszony? Na razie premier Donald Tusk wizytuje zalane tereny w Małopolsce i nie zapowiada wprowadzenia stanu wyjątkowego.
*Ile zapłacimy za opóźnienia w inwestycjach po powodzi? * Wieloletnie opóźnienia w budowach oznaczają, że niektóre z nich będą co najmniej trzy razy droższe niż zakładano. Zamiast 876 mln złotych za trzy z przeciwpowodziowych inwestycji na południu Polski zapłacimy ponad 2,37 mld złotych.
*ONZ ostrzega: Powodzie tak samo groźne jak susze * Obecnie na świecie ponad miliard ludzi nie ma dostępu do czystej wody - wynika z raportu Narodów Zjednoczonych. Do 2030 roku prawie połowa ludzkości będzie żyła w regionach z niedoborem wody. Naukowcy przestrzegają jednak, że równie dużym zagrożeniem jak susze staną się powodzie.
*Na likwidację szkód wydaliśmy sześć razy więcej niż na zapobieganie powodziom *W trakcie minionych 13 lat powodzie kosztowały nas co najmniej 28 mld złotych. Natomiast na realizację wszystkich inwestycji, które mają zapobiegać wylewaniom rzek, wydaliśmy niewiele ponad 4,5 mld zł.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)