Zarzuty o brak dialogu społecznego w sprawie emerytur pomostowych są nieuzasadnione - mówiła w środę na konferencji prasowej minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak.
Tego dnia kilka tysięcy osób zgromadziło się przed Sejmem, by protestować przeciw ograniczeniu liczby osób uprawnionych do emerytur pomostowych.
Fedak przypomniała, że projekt ustawy o emeryturach pomostowych wraz z listą zawodów uprawnionych do świadczeń negocjowany był od marca. "Odbyliśmy blisko 70 godzin posiedzeń, 26 spotkań. Przyjmowałam zaproszenia od wszystkich związków zawodowych, zarówno reprezentatywnych, jak i branżowych, nikomu nie odmówiłam" - zapewniła Fedak.
Podkreśliła, że ustawa jest obecnie w Sejmie i to posłowie mogą wprowadzać do nich poprawki. Dodała, że rząd zaakceptował kilka poprawek, które zawierają rozwiązania popierane przez związkowców.
Fedak dodała, że nie odżegnuje się od tymczasowych rozwiązań dla nauczycieli, które pozwolą zachować uprawnienia tym osobom, którym do niewiele brakuje do wieku emerytalnego. Zaznaczyła jednak, że zapisy te znajdą się raczej w Karcie Nauczyciela. (PAP)
akw/ malk/ gma/