Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Federacja apeluje o pomoc dla kobiet w krajach rozwijających się

0
Podziel się:

Inwestycja w zdrowie kobiet, to inwestycja
w zdrowie całego społeczeństwa - podkreśla Federacja na rzecz
Kobiet i Planowania Rodziny i apeluje, by rząd zapewnił fundusze
na pomoc rozwojową, w szczególności na rozwiązanie problemów
kobiet i dzieci w krajach rozwijających się.

Inwestycja w zdrowie kobiet, to inwestycja w zdrowie całego społeczeństwa - podkreśla Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i apeluje, by rząd zapewnił fundusze na pomoc rozwojową, w szczególności na rozwiązanie problemów kobiet i dzieci w krajach rozwijających się.

"Chcielibyśmy, żeby podczas debaty nad budżetem, mimo widma kryzysu, nie zapominać o polityce rozwojowej. W szczególności zwracamy uwagę na kwestie związane ze zdrowiem kobiet i dzieci w krajach rozwijających się, zwłaszcza w Afryce Subsaharyjskiej. Apelujemy do władz, aby w przyszłorocznym budżecie oficjalna pomoc rozwojowa osiągnęła poziom 0,15 proc. PKB (rząd polski zobowiązał się, że do 2010 r. dojdzie do 0,17 proc.)" - mówiła we wtorek na konferencji prasowej szefowa Federacji Wanda Nowicka.

Federacja wspólnie z innymi organizacjami pozarządowymi z Niemiec i Włoch przygotowała raport "Zdrowie i prawa seksualne i reprodukcyjne w krajach rozwijających się". Raport powstał w ramach finansowanego przez Komisję Europejską programu "Prawdziwy rozwój przez zdrowie". Jego autorzy zawracają uwagę na związek zdrowia reprodukcyjnego z Milenijnymi Celami Rozwoju i jego znaczenia w ograniczaniu globalnego ubóstwa. Milenijne Cele Rozwoju, przyjęte w Deklaracji Milenijnej przez przywódców 189 państw na szczycie ONZ w 2000 r., dotyczą m.in. redukcji ubóstwa i głodu, poprawy stanu edukacji, walki z AIDS, ochrony środowiska. Sygnatariusze deklaracji zobowiązali się zrealizować Cele Milenijne do 2015 r.

Jak podkreśliła Krystyna Kacpura z Federacji, raport pokazuje, że w wielu krajach kobiety i dzieci umierają z powodu chorób, które łatwo jest wyleczyć, mając dostęp do odpowiedniej opieki medycznej. Każdego roku pół miliona kobiet umiera podczas porodu lub będąc w ciąży - 99 proc. z nich w krajach rozwijających się. W wyniku wczesnej ciąży lub porodu umiera 1 na 16 kobiet z Afryki Subsaharyjskiej, krajach rozwiniętych - 1 na 4 tys. Rocznie na świecie umiera blisko 9,7 mln dzieci - większość w krajach rozwijających się, z powodów, którym potrafimy zapobiegać.

Problemy związane ze zdrowiem seksualnym i reprodukcyjnym są najczęstszą przyczyną zgonów kobiet w wieku reprodukcyjnym i stanowią jedną piątą wszystkich chorób populacji świata. W krajach rozwijających się kobiety rozpoczynają współżycie bardzo wcześnie, większość z nich nie stosuje antykoncepcji i nie ma dostępu do fachowej opieki okołoporodowej.

"Większość z tych problemów wynika nie tylko z niedostatecznej opieki medycznej, ale również z uwarunkowań kulturowych. Kobiety w Afryce nie mają żadnych praw i są pozbawione kontroli nad własnym życiem, także seksualnością i płodnością" - mówiła Nowicka.

Dr Medard Lech, ginekolog, który przez wiele lat pracował w Afryce, podkreślił, że tamtejszej ludności brakuje także wiedzy na temat HIV/AIDS. "Powszechnie uważa się, że rozprzestrzenianiu się HIV/AIDS winna jest rozwiązłość kobiet. Mówi się, że zarażony mężczyzna może się wyleczyć przez stosunek z dziewicą" - mówił dr Lech. Dodał, że koszt zapobiegnięcia przeniesienia się wirusa z matki na dziecko wynosi ok. 8 dolarów. "Gdyby skrócono o kilka godzin pobyt naszych wojsk w Iraku, zaoszczędzono by tyle pieniędzy, że można byłoby rozwiązać ten problem w całej Afryce" - powiedział.

Maryla Rogalewicz z Krajowego Centrum ds. AIDS poinformowała, że obecnie na świecie żyje ok. 33 mln osób z HIV/AIDS, z czego blisko 26 mln w Afryce Subsaharyjskiej. Dla porównania, w Europie jest 720 tys. osób z HIV/AIDS. Szacuje się, że ponad 6 proc. ludności Afryki Subsaharyjskiej żyje z HIV/AIDS, z czego 59 proc. to kobiety.

"Kryzys ekonomiczny w krajach rozwiniętych nie może tłumaczyć niedostatecznej pomocy dla krajów rozwijających się. Chcemy tylko, aby nasz rząd angażował się pomoc rozwojową w miarę swoich możliwości" - przekonywała Nowicka. (PAP)

akw/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)