Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Federacja na rzecz Kobiet apeluje o bezpieczne zachowania seksualne

0
Podziel się:

Do zachowania ostrożności i rozwagi w
nawiązywaniu kontaktów seksualnych wzywa w przekazanym w piątek
PAP "Apelu do młodych kobiet" Federacja na rzecz Kobiet i
Planowania Rodziny. Apel wystosowano w związku ze sprawą
kameruńskiego uchodźcy Simona M., podejrzanego o zakażenie wirusem
HIV co najmniej czterech kobiet.

Do zachowania ostrożności i rozwagi w nawiązywaniu kontaktów seksualnych wzywa w przekazanym w piątek PAP "Apelu do młodych kobiet" Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Apel wystosowano w związku ze sprawą kameruńskiego uchodźcy Simona M., podejrzanego o zakażenie wirusem HIV co najmniej czterech kobiet.

"Wirus nie wybiera. Nie kierujmy się stereotypami i uprzedzeniami (...) to jest sprawa nas wszystkich. Tylko unikanie ryzykownych zachowań daje największą gwarancję zachowania zdrowia" - głosi apel Federacji podpisany przez przewodniczącą organizacji, Wandę Nowicką.

Według działaczek Federacji, młode kobiety "są szczególnie narażone na zakażenia wirusem HIV, w tej grupie społecznej liczba zakażeń jest największa". Dlatego, jak nadmieniono w apelu, "każda kobieta powinna zachować szczególną ostrożność w kontaktach seksualnych i powinna pamiętać, że nie da się +na oko+, jedynie po wyglądzie i zachowaniu, ocenić, czy dana osoba może być nosicielem wirusa HIV".

"Konieczne jest zatem stosowanie w życiu zasady ograniczonego zaufania; należy unikać wszelkich ryzykownych zachowań, do których niewątpliwie należy seks bez prezerwatywy" - podkreślają autorki apelu. Dodają, że przypadek Simona M. wskazuje, że każdy, niezależnie od pochodzenia i narodowości, może być potencjalnym nosicielem wirusa.

Simon M., uchodźca polityczny z Kamerunu, poeta, pisarz i dziennikarz, został zatrzymany przez stołecznych policjantów w środę rano; przedstawiono mu już zarzuty narażenia co najmniej czterech kobiet na ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci nieuleczalnej i długotrwałej choroby. Grozi za to do 10 lat więzienia.

Z wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna zdawał sobie sprawę z tego, iż jest chory i może zakażać inne osoby. Wybierał młode kobiety (20-25 lat), wykształcone, wrażliwe, znające język angielski. Znajomość nawiązywał prosząc je o pomoc w tłumaczeniu esejów, artykułów, które pisał, czy też w załatwieniu spraw urzędowych.

Policjanci podejrzewają, że osób zarażonych przez Simona M. może być znacznie więcej. Nie wiadomo na razie, z iloma kobietami się spotykał.(PAP)

mja/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)