Filip Nowak został powołany na stanowisko dyrektora opolskiego oddziału NFZ. Zastąpił odwołanego w czerwcu Kazimierza Łukawieckiego. O swojej decyzji prezes Funduszu poinformował we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie.
"Podjąłem decyzję o powołaniu na stanowisko dyrektora oddziału opolskiego Filipa Nowaka. Ma doświadczenie sprawowania kilku stanowisk kierowniczych. Ostatnio pełnił funkcję zastępcy dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy" - powiedział na konferencji prezes NFZ, Jacek Paszkiewicz.
Dodał, że zarówno z przebiegu pracy zawodowej, jak i też z przebiegu postępowania konkursowego Nowaka wynika, że spełnia on wymagania na to stanowisko. "Mam nadzieję, że wprowadzi nową jakość jeśli chodzi o zarządzanie w oddziale opolskim, ku zadowoleniu mieszkańców i pacjentów" - zaznaczył prezes.
Sam nowo powołany dyrektor mówił na konferencji, że zna rynek świadczeń opieki zdrowotnej "z każdej strony jego funkcjonowania". Podkreślił, że wcześniej pracował w oddziale dolnośląskim NFZ, gdzie zajmował się planowaniem świadczeń, monitorowaniem ich realizacji, kontraktowaniem. Uczestniczył też w tworzeniu planów finansowych.
"Mam ogląd na problemy rynku usług medycznych zarówno z pozycji płatnika, jak i świadczeniodawcy, znane mi są potrzeby pacjentów. Podstawowym celem jaki sobie stawiam, to zapewnienie odpowiedniej i właściwej dostępności do świadczeń mieszkańcom województwa opolskiego. Ta opieka musi być świadczona na możliwie wysokim poziomie" - oświadczył nowy dyrektor.
Paszkiewicz odwołał dyrektora Łukawieckiego na początku czerwca. Sprzeciw wobec tej decyzji wyrazili opolscy parlamentarzyści wszystkich opcji politycznych, pielęgniarki, lekarze oraz liczne organizacje m.in. związek powiatów polskich, konwent starostów i związki zawodowe. Powstał też komitet obywatelski, który zorganizował pikietę w obronie Łukawieckiego, i - już po powołaniu Nowaka na stanowisko - zapowiada dalsze protesty.
Rada opolskiego funduszu negatywnie zaopiniowała zarówno decyzję Paszkiewicza o odwołaniu Łukawieckiego, jak i o powołaniu Nowaka. Przewodniczący rady, Edward Gondecki zawiadomił też prokuraturę o możliwości popełnienia przez prezesa przestępstwa podczas odwoływania dyrektora opolskiego oddziału. Zdaniem Gondeckiego prezes NFZ mógł celowo wprowadzić radę w błąd, przedstawiając nieprawdziwe zarzuty uzasadniające odwołanie dyrektora opolskiego oddziału.
Po odwołaniu Łukawieckiego kontrole w opolskim oddziale NFZ przeprowadziło ministerstwo zdrowia. W opinii resortu, zarzuty wobec Łukawieckiego są bezpodstawne, i najlepszym rozwiązaniem byłby jego powrót na stanowisko. Rzecznik NFZ Andrzej Troszyński w rozmowie z PAP tłumaczył wtedy, że jednym z powodów odwołania dyrektora - zawartym w uzasadnieniu decyzji - były wyniki audytu przeprowadzonego w ubiegłym roku. "Tych wyników nikt nie kwestionował" - powiedział rzecznik.
Sam Łukawiecki złożył pozew cywilny przeciwko prezesowi Paszkiewiczowi. Powództwo dotyczy naruszenia dóbr osobistych. Zdaniem Łukawieckiego zarzuty, jakie wobec niego formułował prezes - w tym nieprawidłowości w planowaniu kontraktowania w 2009 roku, nieprzestrzeganie zaleceń co do stawek dla szpitalnych oddziałów ratunkowych i izb przyjęć oraz niestosowanie kar umownych wobec szpitali - są bezpodstawne.(PAP)
jsz/ malk/ mow/
