Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Filipiny: Fundusz rozwojowy - niekonstytucyjny; to cios dla Aquino

0
Podziel się:

Sąd najwyższy Filipin uznał we wtorek, że fundusz rozwojowy
oddany do dyspozycji deputowanych, z którego połowę środków sprzeniewierzono, jest niekonstytucyjny
i nakazał zwrot pieniędzy. Decyzja jest kłopotliwa dla prezydenta Filipin Benigno Aquino.

Sąd najwyższy Filipin uznał we wtorek, że fundusz rozwojowy oddany do dyspozycji deputowanych, z którego połowę środków sprzeniewierzono, jest niekonstytucyjny i nakazał zwrot pieniędzy. Decyzja jest kłopotliwa dla prezydenta Filipin Benigno Aquino.

Z funduszu rozwojowego PDAF oddanego do dyspozycji deputowanych blisko 236 mln dolarów trafiło do kieszeni prywatnych. Skandal doprowadził do największego kryzysu w czasie trzyletnich rządów prezydenta Aquino, niszcząc jego starannie wymodelowany wizerunek pogromcy korupcji i podważając jego zdolność do przeprowadzenia reform gospodarczych. Aquino w kampanii wyborczej obiecywał podjęcie walki z korupcją.

Fundusz rozwojowy PDAF (Priority Development Assistance Fund), z którego parlamentarzyści mieli czerpać środki na inwestycje w swych okręgach wyborczych, powszechnie krytykowano jako instrument przekazywania pieniędzy na projekty, zapewniające głosy pewnych grup wyborców; wiele z tych projektów po prostu nie istniało. Około połowy pieniędzy zniknęło.

"Na pewno zaszkodzi to urzędowi prezydenckiemu - powiedział Ramon Casiple, dyrektor wykonawczy Instytutu na rzecz Reform Politycznych i Wyborczych. - Oznacza to, że bardzo trudno będzie skonstruować fundusze uznaniowe".

Kongresman Ben Evardone z prowincji bardzo ciężko dotkniętej tajfunem Haiyan powiedział, że decyzja sądu utrudni zebranie środków na odbudowę Eastern Samar (wschodnia część wyspy Samar w regionie Eastern Visayas). "W czasie, kiedy wszystkie sektory społeczne w społeczności krajowej i międzynarodowej gorączkowo szukają środków na pomoc dla ofiar tajfunu, Sąd Najwyższy wydaje się nieczuły na naszą sytuację" - powiedział.

Aquino, który udał się do najbardziej spustoszonego przez tajfun miasta Tacloban, wraca pośpiesznie do Manili na rozmowy ze swymi doradcami - poinformował jego rzecznik.

Jak podał rzecznik sądu Theodore Te, przepisy pozwalające deputowanym na sięganie po budżetowe środki na realizację inwestycji w ich okręgach wyborczych naruszają konstytucję. W zaproponowanym na 2014 rok budżecie na ich finansowanie przeznaczono około 25 mld peso (573,66 mln dolarów), zanim Aquino zmuszony został do sprzeciwu.

Zdaniem analityków fundusze tego typu, nazywane "spichrzowymi" (ang. barrel pork funds), wykorzystywane były przez wszystkich urzędujących prezydentów do kupowania lojalności deputowanych, jak również wpływania na wyniki głosowań w istotnych sprawach legislacyjnych i politycznych.

Wobec zarzutów o sprzeniewierzenia "spichrzowych" środków w latach 2007-2008 stoi obecnie trzech senatorów i kilku byłych kongresmanów oskarżonych przez filipińskąa agencję antykorupcyjną.

W końcu sierpnia w Manili manifestowało ponad 60 tys. osób, domagając się rozwiązania funduszu rozwojowego oddanego do dyspozycji deputowanych. Manifestacje odbyły się też na prowincji. Skandal wybuchł w końcu lipca, kiedy ujawniono, że niektórzy deputowani, w tym sprzymierzeńcy prezydenta, rozkradli połowę środków na inwestycje lokalne z uznaniowych funduszy rządowych.(PAP)

klm/ kar/

15084740 arch. int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)