Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Firma budująca II linię metra: zachowujemy normy ochrony środowiska

0
Podziel się:

Budowa II linii metra nie jest niebezpieczna dla środowiska, a wydobywany
urobek jest wywożony pod odpowiednim nadzorem - zapewnił w środę kierownik kontraktu na budowę
centralnego odcinka II linii warszawskiego metra Francesco Paolo Scaglione.

Budowa II linii metra nie jest niebezpieczna dla środowiska, a wydobywany urobek jest wywożony pod odpowiednim nadzorem - zapewnił w środę kierownik kontraktu na budowę centralnego odcinka II linii warszawskiego metra Francesco Paolo Scaglione.

Scaglione, który jest przedstawicielem firmy Astaldi, podkreślił, że przy budowie II linii warszawskiego metra stosowane są normy bardziej rygorystyczne niż przewidują to polskie przepisy. Jak mówił, materiał pochodzący z drążonego tunelu i wykopów pod stacje metra jest kontrolowany, badany i dokładanie opisywany przed wywiezieniem.

Scaglione dodał, że do głębokości pięciu metrów znajdują się cegły z ruin dawnej Warszawy, a poniżej pięciu metrów wydobywany jest sam grunt. Jak podkreślił, zdecydowana większość materiału jest bezpieczna i może być powtórnie wykorzystana przez firmy posiadające odpowiednie uprawnienia.

Przedstawiciele wykonawcy poinformowali, że na podstawie umowy wydobyty materiał wywożony jest do gminy Karczew, gdzie służy od podnoszenia gruntu. Do tej pory trafiło tam ok. 200 ciężarówek. Przy budowie II linii metra wydobyto dotąd 4 tys. metrów sześciennych materiału.

Wykonawca zapewnił, że tylko niewielki procent materiału jest niebezpieczny dla środowiska, przejmuje go firma, zajmująca się przetwarzaniem odpadów.

Tunele centralnego odcinka II linii metra wydrążą cztery tarcze TBM. Pierwsza z nich - "Anna" - rozpoczęła pracę w połowie maja. Do końca roku ma wydrążyć tunel południowy, łączący stację Daszyńskiego ze stacją Świętokrzyska, a później - do Powiśla i łącznik między pierwszą i drugą linią metra pod parkiem Świętokrzyskim.

Dotychczas "Anna" wydrążyła ponad 100 metrów tunelu. Została zatrzymana w celu rozebrania instalacji startowej oraz montażu systemu transportu - urobku na zewnątrz i tzw. tubingów (betonowych elementów obudowy tunelu) do wewnątrz tunelu. Ponownie tarcza ruszyć ma w przyszłym tygodniu.

Druga tarcza "Maria" rozpoczęła pracę w poniedziałek. "Marii" nadano imię na cześć urodzonej w Warszawie noblistki Marii Skłodowskiej-Curie. Zbuduje ona tunel północny, na odcinku od Ronda Daszyńskiego do stacji Powiśle. Wykona 2800 metrów tunelu, przechodząc kolejno przez stacje: Rondo ONZ, Świętokrzyska, Nowy Świat. Głębokość tunelu to od 12 do niemal 30 metrów.

Trzecia tarcza - "Wisła", a także czwarta, jeszcze bez imienia, wykonają odcinki pomiędzy stacjami Powiśle a Dworzec Wileński. Mają wystartować jesienią.

Choć początkowy harmonogram budowy centralnego odcinka II linii przewidywał rozpoczęcie drążenia tuneli na początku ubiegłego roku, oficjalny termin zakończenia budowy (październik 2013 r.) nie uległ zmianie.

Tarcze budujące II linię metra drążą i jednocześnie układają tunel z prędkością ok. 10-12 metrów na dobę. Będą pracować siedem dni w tygodniu, przez całą dobę. Przy obsłudze jednej tarczy będą pracować 52 osoby w systemie czterech zmian.

Centralny odcinek drugiej linii metra będzie miał siedem stacji (rondo Daszyńskiego, rondo ONZ, Świętokrzyska, Nowy Świat, Powiśle, Stadion, Dworzec Wileński) i połączy lewo- i prawobrzeżną Warszawę. Umowę na projekt i budowę centralnego odcinka II linii metra stołeczny ratusz podpisał z włosko-turecko-polskim konsorcjum Astaldi, Gulermak i PBDiM Mińsk Mazowiecki w październiku 2009 r. Koszt inwestycji to 4,17 mld zł. (PAP)

pro/ abr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)