Minister spraw zagranicznych Anna Fotyga powiedziała w czwartek, że po konsultacjach z Francuzami ws. polskiego stanowiska przed szczytem UE w Brukseli Polska "ma powody do optymizmu", ale - jak dodała - potrzebne jest "wielkie wsparcie polityczne" ze strony parlamentu.
Na tydzień przed unijnym szczytem w Brukseli przyjechał do Polski z jednodniową wizytą prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Spotkał się z prezydentem Lechem Kaczyńskim i premierem Jarosławem Kaczyńskim.
Szefowa polskiej dyplomacji uczestniczy w posiedzeniu sejmowej komisji spraw zagranicznych, która ma wypracować projekt uchwały sejmowej ws. nowego kształtu Traktatu UE. Fotyga zadeklarowała, że Polska nie zmienia stanowiska ws. pierwiastkowego systemu głosowania w Radzie UE. "Nie ma powodu, żeby to stanowisko było uelastyczniane" - oświadczyła.
Zadeklarowała jednocześnie, że Polska chce sukcesu szczytu brukselskiego. "Chcemy sukcesu tego szczytu, chcemy, żeby półrocze prezydencji naszego sąsiada (Niemiec) zakończyło się sukcesem. Polska jest krajem współpracującym" - zapewniła Fotyga.
Posłowie komisji wielokrotnie pytali minister, jakie kraje, poza Czechami, są gotowe poprzeć otwarcie mandatu negocjacyjnego na Konferencję Międzyrządową na system ważenia głosów w Radzie UE. Szefowa MSZ nie chciała jednoznacznie na to odpowiedzieć. "Nie jesteśmy osamotnieni na placu boju" - podkreśliła. (PAP)
laz/ par/
16:59 07/06/14