Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fotyga: to nie jest stosowny moment na wizytę w Rosji

0
Podziel się:

Szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga
powiedziała w środę, że stan stosunków polsko-rosyjskich nie
pozwala "na podsumowanie go wizytą ministra spraw zagranicznych".
Według Fotygi, nie jest to stosowny moment na wizytę ponieważ
"mamy niezałatwione sprawy"; jak wyjaśniła, chodzi o rosyjskie
embargo na polskie produkty.

*Szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga powiedziała w środę, że stan stosunków polsko-rosyjskich nie pozwala "na podsumowanie go wizytą ministra spraw zagranicznych". Według Fotygi, nie jest to stosowny moment na wizytę ponieważ "mamy niezałatwione sprawy"; jak wyjaśniła, chodzi o rosyjskie embargo na polskie produkty. *

Szefowa MSZ jest zdania, że Rosja, podtrzymując embargo na polskie mięso i produkty roślinne, stawia Unię w bardzo trudnej sytuacji. "W jakimś sensie jest to sytuacja kryzysowa w stosunkach między UE a Rosją" - oceniła Fotyga, która w środę była gościem programu "Z refleksem" w TVP1.

W środę agencja Interfax podała, że Anna Fotyga pozostawiła bez odpowiedzi przekazaną przez stronę rosyjską propozycję złożenia wizyty roboczej w Moskwie. Rosyjska agencja powołała się "na dobrze poinformowane źródło w Moskwie".

Rzecznik MSZ Robert Szaniawski potwierdził w środę, że szefowa polskiej dyplomacji otrzymała zaproszenie do złożenia w kwietniu wizyty w Moskwie. Pytany, dlaczego Fotyga nie skorzystała z niego odparł: "My czekamy na zniesienie embarga na polskie produkty. Czekamy, aby Rosja traktowała nas jak inne kraje Unii Europejskiej, a nie bezpodstawnie blokowała handel między Polską i Rosją".

"Polska od wielu miesięcy tłumaczy partnerom unijnym swoje stanowisko" - podkreśliła Fotyga. Jak powiedziała, Polska przedstawia swoje postulaty jeśli chodzi o Rosję. Tłumaczyła, że "przede wszystkim dotyczą embarga (...) na polskie produkty". Wskazujemy - mówiła minister - że "Rosja nie może traktować jednego z państw UE inaczej niż pozostałych partnerów".

"Muszę powiedzieć, że spotykamy się z rozsądnym zrozumieniem państw członkowskich UE, więc w jakimś sensie jest to sytuacja kryzysowa w stosunkach między UE a Rosją" - uważa minister. Według niej, "Rosja stawia Unię w bardzo trudnej sytuacji i do tej pory Unia dzielnie i solidarnie znosiła tę sytuację".

Pytana dlaczego nie skorzystała z rosyjskiego zaproszenia i nie złożyła wizyty w Moskwie minister odpowiedziała: "zaproszenie jest, ono nadal jest ważne". Podkreśliła jednak, że "stan naszych stosunków nie jest stanem, który pozwalałby na podsumowanie go wizytą ministra spraw zagranicznych".

"Mamy sprawy niezałatwione, taką sprawą niezałatwioną jest ciągle obowiązujące embargo na polskie produkty i nie jest to stosowny moment do dość oficjalnego wydarzenia jakim jest wizyta ministra spraw zagranicznych" - powiedziała Fotyga.

"Nie dokonuje się takich przedsięwzięć w pośpiechu, potrzebne byłyby rozmowy ekspertów, ale przede wszystkim spełnienie polskiego warunku, bo to jest rzeczywiście warunek" - przekonywała minister.

Fotyga podkreśliła jednak, że na "niską temperaturę" w relacjach z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem nie może narzekać. "Konwersujemy towarzysko, witamy się, wymieniamy uwagi, natomiast rzeczywiście nie ma w naszych relacjach w tej chwili istotnej substancji; trudno jest rozmawiać w przyjaznym tonie gdy jesteśmy traktowani jako kraj drugiego rzędu" - podkreśliła minister.

Szefowa polskiej dyplomacji dodała, że embargo "to najpoważniejsza broń jaka może być stosowana w handlu zagranicznym, jest to przejaw wrogiego zachowania".

Powtórzyła, że zniesienie rosyjskiego embarga jest warunkiem rezygnacji Polski z weta wobec negocjacji nowego porozumienia UE- Rosja. Fotyga podkreśliła, że obecnie obowiązująca umowa nie jest wykonywana.

"Mamy od kilku tygodni rodzaj gentelmańskiej umowy między Polską a Komisją Europejską, przewodniczącym Jose Manuelem Barroso (...) i z prezydencją niemiecką na całą sekwencję kolejnych kroków, które mogłyby towarzyszyć zniesieniu naszego weta, jest oczywiste, że jest potrzebny konkretny ruch ze strony Federacji Rosyjskiej" - tłumaczyła Fotyga.

"Uzgodniliśmy, że temu procesowi znoszenia weta będzie towarzyszyło przyjęcie wspólnej deklaracji politycznej odnoszącej się m.in. do bezpieczeństwa energetycznego" - powiedziała minister.

Fotyga była też pytana czego oczekuje Polska od USA w zamian za ewentualną zgodę na budowę w naszym kraju elementów tarczy antyrakietowej. "Mamy cały szereg kwestii, które chcemy przy tej okazji załatwiać, są to kwestie zarówno traktatowe, związane z kwestiami politycznymi, obronnymi, również z infrastrukturą, sprawami gospodarczymi (...)" - wyliczała minister.

Podkreśliła, że tarcza antyrakietowa to przedsięwzięcie, które "przede wszystkim ma sprzyjać zwiększeniu bezpieczeństwa".

Z propozycją rozmów w sprawie umieszczenia elementów "tarczy antyrakietowej" USA wystąpiły pod koniec stycznia. W Polsce miałaby powstać baza z wyrzutnią 10 rakiet przechwytujących, w Czechach Amerykanie chcieliby ulokować stację radarową.(PAP)

hgt/ mok/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)