Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja chce podnieść podatki, by spełnić cele fiskalne

0
Podziel się:

Nowy socjalistyczny rząd Francji ogłosił w parlamencie plan podwyżek podatków.

Francja chce podnieść podatki, by spełnić cele fiskalne
(jmayrault/CC BY 2.0/Flickr)

Nowy socjalistyczny rząd Francji ogłosił w parlamencie plan podwyżek podatków, m.in. wysokie jednorazowe opodatkowanie bogatych gospodarstw domowych i dużych firm, co ma w sumie wygenerować 7,2 mld euro dodatkowych przychodów w 2012 r.

Jak pisze agencja Reutera, plan zwiększenia przychodów podatkowych został zaproponowany w ramach nowelizacji tegorocznego budżetu. Powinien on uzyskać poparcie parlamentu przed końcem lipca, biorąc pod uwagę, że socjaliści dysponują większością.

Jako główne elementy planu podatkowego agencja podaje _ nadzwyczajną _ podwyżkę podatków dla bogatych gospodarstw domowych, która ma przynieść w tym roku 2,3 mld euro przychodów dla budżetu, oraz jednorazowy podatek dla dużych banków i firm energetycznych, co ma dać 1,1 mld euro przychodu. Socjalistyczny rząd proponuje też m.in. podwyżkę podatku od opcji giełdowych i dywidend.

Rząd deklaruje spełnienie celów fiskalnych wynikających z unijnych wymogów, co zdaniem komentatorów w Brukseli zadecyduje o wiarygodności Paryża i wpłynie na pozycję Francji względem Niemiec.

Socjalistyczny francuski prezydent Francois Hollande zapowiedział w środę, iż bogaci muszą wnieść wkład w czasie, gdy Francja walczy o obniżenie deficytu budżetowego, który wyniósł w ubiegłym roku 5,2 proc. PKB wobec dopuszczalnych Traktatem z Maastricht 3 proc. Zgodnie z procedurą nadmiernego deficytu, jaką objęty jest Paryż, w tym roku jego deficyt powinien spaść do 4,5 proc. PKB, a w przyszłym do 3 proc. PKB; tymczasem gospodarka Francji zwolniła.

_ - Jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji gospodarczej i finansowej _ - przyznał na konferencji prasowej francuski minister finansów Pierre Moscovici.

Z kolei minister ds. budżetu Jerome Cahuzac zapowiedział, że w tym roku rząd skupi się na podwyżce podatków, a począwszy od 2013 r. zacznie ograniczać wydatki. Paryż broni się przed cięciem wydatków, by nie spowolnić wzrostu gospodarczego. Poza tym w trakcie kampanii wyborczej Hollande obiecał uniknięcie cięć.

Jak pisze agencja, dla socjalisty Hollande'a już zamrożenia wydatków rządowych będzie trudne. Obiecał, iż zrobi to bez zwolnień urzędników.- _ Hollande zmierzy się z zadaniem przekonania potężnych we Francji związków zawodowych w sektorze publicznym, by zaakceptowały limit podwyżek i awansów _ - czytamy.

W opublikowanym w poniedziałek raporcie nadzorujący finanse publiczne Paryża Trybunał Obrachunkowy ostrzegł, że bez dodatkowych oszczędności Francja nie zdoła obniżyć deficytu do wymaganych przez Brukselę poziomów. Audytor wyliczył, że do zrealizowania tych celów w bieżącym roku potrzebne są dodatkowe oszczędności w wysokości od 6 do 10 mld euro, a w 2013 r. - aż 33 mld euro. Ta ostatnia kwota odpowiada 3,3 proc. całości wydatków państwa.

Czytaj więcej o prezydenturze Hollande'a w Money.pl
Hollande: Gospodarka dla sera Francois Hollande ma oryginalne pomysły na ożywianie gospodarki, między innymi powiększanie deficytu budżetowego.
Faworyt sondaży chce 75-proc. podatku Dzięki wyższej daninie od najbogatszych do skarbu państwa wpłynęłoby dodatkowo 200-300 mln euro.
Hollande studzi zapędy Niemców. Inni też ważni Prezydent Francji Francois Hollande wypowiedział się przeciwko francusko-niemieckiemu tandemowi, jako jedynej sile napędowej UE.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)