Kilkunastu działaczy organizacji Greenpeace wysypało we wtorek osiem ton węgla przed siedzibą ministerstwa ekologii w Paryżu. Zaprotestowali w ten sposób przeciw projektowi budowy terminalu węglowego w Cherbourgu (Normandia).
Ubrani w robocze kombinezony, kaski i maski ochronne manifestanci nieśli transparenty z napisem "Nie dla terminalu węglowego". Po krótkim happeningu działacze Greenpeace zostali usunięci sprzed ministerstwa przez policję.
Jak tłumaczyli dziennikarzom, tą widowiskową akcją chcą zaapelować do ministra ekologii Jean-Louisa Borloo, by powstrzymał projekt lokalizacji nowego terminalu węglowego na północy Francji. Według Greenpeace przez port tranzytowy w Cherbourgu będzie przechodzić do 4 milionów ton węgla rocznie, transportowanych z Kolumbii i południa Afryki do Wielkiej Brytanii.
Greenpeace podkreśla, że energetyka węglowa przyczynia się w ogromnym stopniu do globalnego ocieplenia. Przypada na nią 30 proc. światowej emisji gazów cieplarnianych. Działacz tej organizacji Antoine Faucher powiedział we wtorek radiu France Info, że rząd francuski, choć obiecał "zieloną" politykę energetyczną, wspiera przestarzałą energetykę węglową.
Szymon Łucyk (PAP)
szl/ az/ ro/