Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Izba niższa za podniesieniem wieku emerytalnego

0
Podziel się:

Mimo niedawnej fali tłumnych manifestacji izba niższa francuskiego parlamentu
przyjęła w piątek wieczorem artykuł przewidujący podniesienie wieku emerytalnego z 60 do 62 lat.
Głosowanie nad całą nowelizacją ustawy emerytalnej odbędzie się w środę.

Mimo niedawnej fali tłumnych manifestacji izba niższa francuskiego parlamentu przyjęła w piątek wieczorem artykuł przewidujący podniesienie wieku emerytalnego z 60 do 62 lat. Głosowanie nad całą nowelizacją ustawy emerytalnej odbędzie się w środę.

Zgromadzenie Narodowe rozpoczęło w tym tygodniu głosowanie nad kolejnymi artykułami niezwykle kontrowersyjnych zmian w ustawie emerytalnej. Manifestacje przeciw reformie emerytur, w tym zwłaszcza przeciw podniesieniu wieku emerytalnego o dwa lata, zgromadziły we wtorek w całym kraju, według różnych źródeł, od 2,7 mln do 1,1 mln uczestników.

W piątek deputowani przyjęli kluczowy zapis nowelizacji ustawy. Poprawka opozycji zakładająca zachowanie obecnego wieku emerytalnego została odrzucona 98 głosami rządzącej centroprawicy prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego przeciw 52 głosom parlamentarzystów lewicy - głównie socjalistów i komunistów.

Debata nad projektem nowelizacji przebiega w burzliwej atmosferze. Przez siedem godzin kolejni mówcy, w większości wywodzący się z lewicy, piętnowali zmiany w ustawie, twierdząc, jak socjalistka Marisol Touraine, że są one "społecznie niesprawiedliwe i obciążą głównie pracowników najemnych i robotników".

Inicjatorzy ustawy z rządzącej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) przekonywali, że podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne, by zapewnić trwałość wypłaty świadczeń na obecnym poziomie. "Jeśli, na nieszczęście, powrócicie do władzy, czy przywrócicie próg 60 lat, obniżając wysokość emerytur Francuzom?" - ironizował pod adresem socjalistów szef klubu UMP Jean-Francois Cope.

Debata nad projektem ustawy, do którego opozycja zgłosiła kilkaset poprawek, ma potrwać do 15 września, gdy odbędzie się głosowane nad całością zmian. W październiku nowelizację będzie rozpatrywał Senat. W ubiegłą środę francuskie związki zawodowe uzgodniły, że 23 września w całym kraju odbędą się kolejne strajki i manifestacje przeciwko reformie emerytalnej. Zdaniem związkowców, ustępstwa w reformie zaproponowane przez prezydenta Sarkozy'ego są niewystarczające.

Sarkozy powtórzył w środę po tłumnych manifestacjach, że nie wycofa się z podniesienia wieku emerytalnego, choć "rozumie troski Francuzów".

Francuski rząd chce podnieść stopniowo do 2018 roku wiek przejścia na emeryturę z 60 do 62 lat. Według rządzącej centroprawicy, taka reforma jest konieczna, by pokryć głęboki deficyt kas emerytalnych. Władze podkreślają, że samo przesunięcie progu o dwa lata pozwoli na uzyskanie 20 miliardów euro w najbliższych latach. Reforma przewiduje także stopniowe ujednolicenie stopy płaconych składek emerytalnych w sektorze publicznym i prywatnym.

Obecnie Francja należy do krajów Europy, w których najwcześniej można przejść na emeryturę - już w wieku 60 lat. Obowiązujący obecnie wiek emerytalny został obniżony z 65 lat blisko 30 lat temu, za rządów nieżyjącego już prezydenta-socjalisty Francois Mitterranda.

Szymon Łucyk(PAP)

szl/ cyk/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)