Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: "Le Figaro": surowe kary za zmuszanie do noszenia burki

0
Podziel się:

Osobom zmuszającym kobiety do noszenia muzułmańskich zasłon, takich jak
burka, będzie grozić rok więzienia i kara grzywny do 15 tysięcy euro - podaje w piątek dziennik "Le
Figaro", ujawniając rządowy projekt w tej sprawie.

Osobom zmuszającym kobiety do noszenia muzułmańskich zasłon, takich jak burka, będzie grozić rok więzienia i kara grzywny do 15 tysięcy euro - podaje w piątek dziennik "Le Figaro", ujawniając rządowy projekt w tej sprawie.

Francuski rząd zapowiedział w tym miesiącu, że przedstawi w maju projekt ustawy, przewidującej całkowity zakaz noszenia burki i innych muzułmańskich ubiorów, które zakrywają kobiety od stóp do głów. Gdyby takie przepisy zostały przyjęte, Francja byłaby drugim w Europie krajem, po sąsiedniej Belgii, zabraniającym noszenia całkowitych zasłon muzułmańskich.

Jak ujawnia "Le Figaro", projekt rządu zawiera dwa główne artykuły. Według pierwszego, "nikomu nie wolno nosić w miejscu publicznym ubioru służącego do zasłaniania twarzy". Kobieta łamiąca ten zakaz może otrzymać karę grzywny w maksymalnej wysokości 150 euro. Stukrotnie wyższa grzywna - 15 tysięcy euro - grozi zaś osobie, która siłą nakłania kobiety do zakładania burek, nikabów czy innych tego rodzaju zasłon.

Według "Le Figaro", projekt ustawy ma być zatwierdzony 19 maja na posiedzeniu rządu. Wcześniej ma się na jego temat wypowiedzieć Rada Stanu - najwyższy organ sądownictwa administracyjnego we Francji.

Już w marcu - jeszcze przed przygotowaniem obecnego projektu - wyraziła ona swoją negatywną opinię w sprawie całkowitego zakazu noszenia burek. Jeśli nawet Rada Stanu ponownie sprzeciwi się takiemu zapisowi, rząd zamierza - wbrew jej opinii - przeprowadzić ustawę w parlamencie.

We Francji trwa już od blisko roku gorąca batalia wokół muzułmańskich zasłon. Wiele razy na ten temat wypowiadał się prezydent Nicolas Sarkozy, którego zdaniem burka "nie jest mile widziana na terytorium Republiki", gdyż "godzi w godność kobiety". Sprzeciw wobec noszenia islamskich zasłon połączył polityków bardzo różnych opcji - od komunistycznej lewicy po nacjonalistyczną prawicę. Do zbadania tej sprawy powołano nawet komisję parlamentarną. W obronie prawa do noszenia tych zasłon wystąpili nie tylko muzułmanie, ale też np. francuski episkopat, powołując się na swobody religijne. Większość uczestników francuskiej debaty jest przeciwna całkowitej swobodzie w noszeniu burek, jednak część komentatorów podkreśla, że jej generalny zakaz - we wszystkich miejscach publicznych - będzie pogwałceniem wolności jednostki. Z tego względu Rada Stanu zaproponowała już ograniczenie zakazu tylko do niektórych miejsc, jak urzędy czy posterunki policji. Francuski rząd nie poszedł jednak za tą wskazówką.

Niebieska burka - jak też podobny do niej i częściej spotykany w Europie ciemny nikab - o są religijnymi ubiorami rozpowszechnionymi wśród radykalnych muzułmanów, zwłaszcza salafitów. Rząd Francji szacuje, że obecnie burki lub nikaby nosi w tym kraju około 2 tysięcy kobiet.

Szymon Łucyk (PAP)

szl/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)