Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Le Pen: nie będę już szefem Frontu Narodowego

0
Podziel się:

Jean-Marie Le Pen, symbol skrajnej prawicy we Francji, zapowiedział, że
wkrótce odejdzie ze stanowiska szefa Frontu Narodowego - podają we wtorek francuskie media. Jego
następczynią może być jego córka, Marine.

*Jean-Marie Le Pen, symbol skrajnej prawicy we Francji, zapowiedział, że wkrótce odejdzie ze stanowiska szefa Frontu Narodowego - podają we wtorek francuskie media. Jego następczynią może być jego córka, Marine. *

81-letni Le Pen, jeden z nestorów francuskiej sceny politycznej, założyciel i przywódca nacjonalistycznego Frontu Narodowego, kieruje tą partią od 38 lat. Pięć razy kandydował w wyborach prezydenckich, w tym z największym powodzeniem w 2002 roku, gdy w drugiej turze przegrał z Jacques'em Chiracem.

W poniedziałek Le Pen ogłosił, że pozostanie szefem partii tylko do końca tego roku i nie będzie się starał o reelekcję podczas kongresu FN w styczniu 2011 roku.

Jak powiedział dziennikarzom, nie żałuje porzucenia fotela przewodniczącego swojej partii, a nawet czuje ulgę z tego powodu. Jak podkreślił, jest spokojny o przyszłość partii po tym, gdy w ostatnich wyborach regionalnych uzyskała ona dobry wynik.

Kandydatami do sukcesji po obecnym przywódcy są obecni wiceprzewodniczący partii: jego córka, 41-letnia Marine Le Pen, i 60-letni Bruno Gollnisch. Szanse ich obojga wydają się na razie dość wyrównane, a sam lider FN nie wskazał na razie swojego faworyta.

Le Pen zastrzegł, że jego rezygnacja z kierowania partią nie oznacza jeszcze całkowitego przejścia na emeryturę. Będzie nadal eurodeputowanym.

Znany jako charyzmatyczny mówca, nie stroniący od populizmu, Le Pen uczynił z nacjonalistycznej prawicy czołową siłę polityczną w swoim kraju. Sukces przyniosło mu przede wszystkim krytykowanie napływu pozaeuropejskich imigrantów do Francji i szermowanie hasłem obrony wartości narodowych.

W wyborach prezydenckich w 2002 roku Le Pen wbrew wszelkim oczekiwaniom pokonał lewicowego kontrkandydata Lionela Jospina, zdobywając 17 proc. głosów. Dopiero w drugiej turze pokonał go późniejszy prezydent Jacques Chirac. Przeżywający w ostatnich latach zapaść polityczną i finansową, FN odzyskał częściowo swoje wpływy w marcowych wyborach regionalnych. Zajął wtedy w drugiej turze trzecie miejsce w skali kraju z ponad 9 proc. głosów.

Szymon Łucyk (PAP)

szl/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)