Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja odda maoryskie głowy Nowej Zelandii

0
Podziel się:

Francja odda Nowej Zelandii spreparowane, pokryte tatuażami maoryskie
głowy ze swoich muzeów - postanowił we wtorek niemal jednogłośnie francuski parlament.

Francja odda Nowej Zelandii spreparowane, pokryte tatuażami maoryskie głowy ze swoich muzeów - postanowił we wtorek niemal jednogłośnie francuski parlament.

Propozycję poparły wszystkie ugrupowania polityczne. W Zgromadzeniu Narodowym za zwrotem głów opowiedziało się 457 deputowanych, a 8 było przeciw. Tekst ustawy przyjął w czerwcu zeszłego roku Senat.

Na świecie w muzeach znalazło się blisko 500 głów maoryskich. Francja ma w swoich zbiorach od 15 do 20 takich głów, z czego połowa znajduje się w Muzeum Branly w Paryżu.

"To coś więcej niż tylko muzealia. To są szczątki ludzi, czasami celowo zabijanych dla zaspokojenia odrażającego popytu" - przypomniała podczas debaty parlamentarnej w kwietniu Michele Tabarot, deputowana z prezydenckiej partii Unia na rzecz Ruchu Ludowego (UMP).

Kolekcjonowanie spreparowanych wytatuowanych maoryskich głów stało się modne na Zachodzie w latach 20. XX wieku. Tradycyjnie spreparowane głowy stanowiły trofea zdobywane podczas walk plemiennych, a tatuaż mówił o pozycji społecznej oraz plemiennej historii rodu. Popyt na nie sprawił, że nie stosowano się do tradycji.

Nie wiadomo, kiedy głowy mogłyby zostać odesłane, ale władze mogą zacząć teraz negocjacje w tej sprawie.

Ich zwrot jest "sprawą o wielkim znaczeniu dla Maorysów" - uważa nowozelandzki przywódca Partii Maorysów Pita Sharples.

We Francji sprawa maoryskich trofeów wzbudziła zaniepokojenie, czy nie powstanie w ten sposób precedens dla podobnych roszczeń, np. w sprawie licznych mumii egipskich w Muzeum w Luwrze.

Nad prośbą Nowej Zelandii debatowano od 2007 roku, kiedy muzeum w Rouen zaoferowało zwrot maoryskiej głowy ze swoich zbiorów. (PAP)

klm/ mc/

6166174, 6166701 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)