*W dużej części Francji pada w piątek gęsty śnieg, powodujący długie korki i chaos na drogach. Z powodu śnieżyc i oblodzenia zamknięto niektóre odcinki autostrad na północy kraju. Intensywne opady śniegi trwają we Francji od środy wieczorem. Od piątku rano przemieszczają się stopniowo z północnej i centralnej części kraju w kierunku południowym. *
Warunki drogowe pozostają wciąż szczególnie trudne w północnej i środkowej Francji. W dotkniętej śnieżycami Normandii zamknięto w nocy 40-kilometrowy odcinek autostrady po tym, jak ciężarówka wpadła w poślizg i zablokowała drogę. Z powodu złej pogody w piątek nie kursowały tam także autobusy, dowożące dzieci do szkół. Także w części Bretanii boczne drogi są całkowicie nieprzejezdne.
Opady śniegi zaskoczyły nieprzywykłych do nich mieszkańców południa Francji. Całkowicie sparaliżowana opadami śniegu i gołoledzią jest Tuluza, gdzie dodatkowo komunikację miejską blokuje strajk pracowników metra.
Sytuacja na drogach poprawiła się w regionie paryskim mimo trwających w piątek niewielkich opadów śniegu. Zakłócenia komunikacji powoduje natomiast trwający już dziewiąty dzień strajk na podmiejskiej kolei. Przewozi ona dziennie nawet do miliona pasażerów między wschodnimi a zachodnimi przedmieściami stolicy.
Setki pasażerów spędziły noc z czwartku na piątek na paryskim lotnisku Roissy-Charles de Gaulle, ponieważ z powodu opadów śniegu w czwartek wieczorem odwołano ich loty, a nie dla wszystkich starczyło miejsc w hotelach.
Meteorolodzy twierdzą, że we Francji leży obecnie średnio od 2 do 5 cm śniegu, jednak w niektórych miejscach pokrywa śnieżna dochodzi nawet do 10 cm. (PAP)
szl/ ap/