Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Polemika wokół pomysłu zniesienia defilady 14 lipca

0
Podziel się:

Eurodeputowana Eva Joly, kandydatka francuskich Zielonych na prezydenta w
przyszłorocznych wyborach, zaproponowała zniesienie tradycyjnej defilady wojskowej z okazji święta
narodowego 14 lipca. Pomysłowi sprzeciwili się w piątek wyjątkowo zgodnie inni politycy.

Eurodeputowana Eva Joly, kandydatka francuskich Zielonych na prezydenta w przyszłorocznych wyborach, zaproponowała zniesienie tradycyjnej defilady wojskowej z okazji święta narodowego 14 lipca. Pomysłowi sprzeciwili się w piątek wyjątkowo zgodnie inni politycy.

Joly zaproponowała w czwartek, aby zlikwidować coroczną ogromną paradę wojskową na paryskich Polach Elizejskich. Jej zdaniem, defilada ta podtrzymuje agresywny wizerunek Francji w stosunkach międzynarodowych.

"To symbolika utrwalająca obraz dominacji, który mi się nie podoba i który nie odpowiada już naszym aspiracjom" - oświadczyła Joly.

Chciałaby ona zastąpić tę defiladę odbywającym się 14 lipca "pochodem obywatelskim", w którym maszerowaliby po prostu "Francuzki i Francuzi".

Propozycja eurodeputowanej spotkała się z głosami krytyki czy nawet potępienia. Marc Laffineur, sekretarz stanu ds. kombatantów w centroprawicowym rządzie, powiedział w piątek, że jest "oburzony" i "zbulwersowany", że taki pomysł wysunięto w dniu, gdy cała Francja dowiedziała się o "śmierci sześciu swoich żołnierzy w Afganistanie".

"Myślę, że jest naprawdę czymś niegodziwym, kiedy proponuje się coś takiego i nie docenia się ogromnej pracy, którą armia wykonuje dla Francji" - dodał Laffineur.

Jeszcze ostrzej na słowa przedstawicielki Zielonych zareagowała szefowa nacjonalistycznego Frontu Narodowego (FN), Marine Le Pen. "To pokazuje, że pani Joly nie pojmuje zupełnie nic z głębokiej więzi istniejącej między francuskim narodem a jego wojskiem" - oświadczyła Le Pen, kandydatka FN na prezydenta. Zasugerowała, że propozycja Evy Joly wynika "być może" z tego, że ma ona nie francuskie, ale norweskie pochodzenie.

Od słów kandydatki Zielonych zdystansowała się także szefowa Partii Socjalistycznej, Martine Aubry, Podkreśliła, że należy zachować wojskową defiladę, gdyż według niej święto 14 lipca jest przede wszystkim "hołdem dla Republiki, a więc także dla naszej armii, która walczy dziś na wielu frontach".

67-letnia Eva Joly została w tym tygodniu oficjalnie wybrana na kandydatkę partii Ekologiczna Europa-Zieloni w wyborach prezydenckich, które odbedą się wiosną 2012 roku. Pokonała ona w wewnętrznych prawyborach znanego twórcę programów telewizyjnych, Nicolasa Hulot.

Według obecnych sondaży, eurodeputowana Zielonych, w przeszłości sędzia śledcza znana ze ścigania skandali korupcyjnych, nie ma szans na wybór ani nawet na wejście do drugiej tury wyborów. Jednak ostatnie lipcowe badanie opinii publicznej daje jej w pierwszej turze poparcie 7- 9 proc. głosów.(PAP)

szl/ ro/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)