Prokurator na rozprawie we wtorek w Paryżu zażądał 20 lat ciężkiego więzienia dla Feliksa Ignacia Esparza- Luri i jego żony Laurence Guimon jako "dwuosobowego kierownictwa" komórki ds. logistyki baskijskiej organizacji separatystycznej ETA.
Takiej samej kary prokuratura domaga się dla ściśle współpracującego z Lurim inżyniera Inigo Elizegi-Erbiti. Dla ośmiu innych członków organizacji wystąpiono o kary od 5 do 14 lat więzienia.
Według oskarżenia celem siatki było wzniecanie z terytorium Francji terroru w Hiszpanii poprzez dostarczanie członkom ETA materiałów wybuchowych.
Luri, zwany "Navarro", podejrzewany jest też o siedem zabójstw i kilka porwań dokonanych w latach 80. Wraz z żoną dysponował miesięcznie kwotą 50 tysięcy euro, pochodzącą - według prokuratury - w "90-95 procentach z wymuszeń". Ze środków tych, stanowiących jedną trzecią ogólnego miesięcznego budżetu ETA, finansowano struktury wyspecjalizowane w kradzieżach samochodów (50 w skali roku), zakup części elektronicznych i wynajmowanie mieszkań.
Wszyscy oskarżeni zostali aresztowani we Francji pomiędzy 2003 a 2004 rokiem w trakcie operacji, która doprowadziła do wykrycia w kwietniu 2004 roku w Saint-Michel w południowo-zachodniej Francji skrytki z bronią, 800 kilogramami materiałów wybuchowych i urządzeniem do chałupniczej produkcji rakiet, nazywanych w języku baskijskim "jotake". Podczas zatrzymania inżyniera Elizegi- Erbitiego w mieszkaniu w Chatellerault znaleziono 271 zapalników do urządzeń wybuchowych.
Wyrok w sprawie terrorystów z ETA ma zapaść w środę.
Od końca lat 60. ETA walczy o utworzenie niepodległego państwa baskijskiego w rejonie północnej Hiszpanii i południowo-zachodniej Francji. W przeprowadzonych przez nią zamachach bombowych i innych akcjach o charakterze terrorystycznym zginęło dotąd ponad 800 osób. (PAP)
jo/ mc/
4943