Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Sejf al-Islam: uwolnienie pielęgniarek utorowało drogę do poprawy stosunków

0
Podziel się:

Wpływowy syn libijskiego przywódcy
Muammara Kadafiego, Sejf al-Islam, ocenił w poniedziałek w
wywiadzie dla agencji Reutera, że porozumienie w sprawie
uwolnienia bułgarskich pielęgniarek utorowało drogę do
normalizacji stosunków z Unią.

*Wpływowy syn libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego, Sejf al-Islam, ocenił w poniedziałek w wywiadzie dla agencji Reutera, że porozumienie w sprawie uwolnienia bułgarskich pielęgniarek utorowało drogę do normalizacji stosunków z Unią. *

Według niego porozumienie umożliwi złagodzenie ograniczeń w podróżach Libijczyków i odblokuje drogę dla eksportu ryb oraz libijskich produktów rolnych.

Poprawiają się też stosunki z USA, choć są kwestie blokujące pełną normalizację - powiedział al-Islam, bawiący z wizytą we Francji.

"Co do UE, myślę, że obaliliśmy ostatnią przeszkodę na drodze do ustanowienia normalnych stosunków - powiedział al-Islam. - Co do Amerykanów oczywiście jest lepiej, i będzie lepiej, ale nadal pozostają pewne kwestie".

Chodzi o zamach w berlińskiej dyskotece w 1986 roku. Zginęły wówczas trzy osoby, a 200 zostało rannych. O zorganizowanie zamachu Waszyngton oskarża Libię. Według al-Islama do zamknięcia tej sprawy konieczne będą rozmowy i negocjacje.

24 lipca Libia zwolniła bułgarskie pielęgniarki oraz palestyńskiego lekarza, którzy spędzili osiem lat w libijskim więzieniu. Uznani za winnych umyślnego zarażenia wirusem HIV 438 libijskich dzieci w szpitalu w Bengazi w 1998 roku, zostali w 2004 r. skazani na karę śmierci. Wyrok zatwierdzono w grudniu 2006 r. Na początku lipca Najwyższa Rada Sprawiedliwości Libii zamieniła karę śmierci na dożywotnie więzienie, co umożliwiło ekstradycję skazanych do Bułgarii. Doszło do tego po czerwcowej ugodzie rodzin zarażonych dzieci z Unią Europejską.

Prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow ułaskawił odesłanych, gdy tylko pielęgniarki i Palestyńczyk wylądowali na lotnisku w Sofii. Trypolis protestował przeciw dekretowi o ułaskawieniu, twierdząc, że Bułgaria naruszyła porozumienie o pomocy prawnej, na podstawie którego dokonano ekstradycji.

Według al-Islama, który pośredniczył w negocjacjach między rodzinami zarażonych libijskich dzieci a Bułgarią i Unią Europejską, ułaskawienie było od dawna przewidywane.

"Było oczywiste od początku, że Bułgarzy zamierzają ich ułaskawić. A kiedy okazało się, że libijscy przedstawiciele są zaskoczeni, to - jak sądzę - ja sam byłem zaskoczony, ponieważ nie powinni byli być zaskoczeni, ponieważ wiedzieli, że (Bułgarzy) zamierzają ich ułaskawić" - przyznał al-Islam.

Jego zdaniem wdrożenie porozumienia o partnerstwie między Libią a UE wymaga czasu, ale jego główne kierunki, jak ułatwienie wjazdu Libijczykom do Unii, są bardzo zachęcające. "Główne kwestie, jak wizy i zniesienie taryf na nasze produkty rolne i ryby, są dla nas najważniejszą sprawą" - dodał. (PAP)

klm/ kar/ kar/ 5372

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)