*Wiceprzewodnicząca nacjonalistycznego Frontu Narodowego, 42-letnia Marine Le Pen, ma szansę zająć trzecie miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji w 2012 roku - wynika z opublikowanego w piątek sondażu ośrodka CSA dla tygodnika "Marianne". *
Według badania, Le Pen zdobyłaby prawie jedną piątą głosów.
W ujawnionym na stronie internetowej "Marianne" sondażu spytano Francuzów, jak będą głosować w pierwszej turze wyborów prezydenckich wiosną przyszłego roku. Ankieterzy podali badanym listę najbardziej prawdopodobnych kandydatów do tego urzędu, w tym obecnego prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego, który oficjalnie nie potwierdził, czy będzie ubiegał się o reelekcję.
Przygotowano dwa różne warianty badania, zależnie od tego, kto będzie ostatecznie kandydatem socjalistów: obecny szef Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) Dominique Strauss-Kahn czy obecna szefowa tej partii Martine Aubry; prawybory socjalistyczne odbędą się na jesieni.
Największym zaskoczeniem sondażu CSA jest wysokie poparcie dla Marine Le Pen w pierwszej turze, na poziomie 17-18 procent, niezależnie od tego, kto zostanie kandydatem socjalistów. Zwycięzcą pierwszej tury byłby w jednym z wariantów Strauss-Kahn z 30 proc. głosów przed Sarkozym (25 proc.); gdyby jednak socjalistów reprezentowała Aubry - zdobyłaby ona 22 proc., zajmując drugie miejsce za Sarkozym (28 proc.).
Ankieta CSA potwierdza coraz silniejszą pozycję całego Frontu Narodowego, który - jak wskazują inne sondaże - odbiera zwolenników umiarkowanej rządzącej prawicy prezydenta Sarkozy'ego, Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP).
Jak się zauważa, Marine Le Pen zyskuje popularność, gdyż wzywa do zaostrzenia walki z imigracją i przestępczością, a także potrafi zabiegać o biedniejszy, dotknięty mocno kryzysem elektorat, który czuje się opuszczony przez rządzącą centroprawicę. Prasa zwraca uwagę także na zmianę zewnętrznego wizerunku 42-letniej liderki FN, która dba coraz bardziej o swój wygląd i elegancki ubiór.
W ten weekend w Tours odbędzie się kongres Frontu Narodowego, na którym ma ustąpić z fotela przewodniczącego partii 82-letni Jean-Marie Le Pen.
Jego córka jest zdecydowaną faworytką do objęcia po nim tego stanowiska. Jedynym konkurentem Marine Le Pen jest długoletni działacz partii i współpracownik jej ojca, Bruno Gollnisch. Nazwisko nowego szefa FN ma być znane w niedzielę.
Jean-Marie Le Pen, symbol skrajnej prawicy we Francji, zapowiedział już w ubiegłym roku, że z powodu wieku nie będzie się ubiegał w 2011 roku o ponowny wybór na szefa Frontu Narodowego. Zastrzegł, że jego rezygnacja z kierowania partią nie oznacza jeszcze całkowitego przejścia na emeryturę i że pozostanie nadal eurodeputowanym.
Z Paryża Szymon Łucyk (PAP)
szl/ mw/ ap/
