Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Francja: Szef MSZ ostrzegł Polskę przed "marginalizacją"

0
Podziel się:

Francuski sekretarz stanu ds. europejskich
Jean-Pierre Jouyet ostrzegł w środę polskie władze przed ryzykiem
"marginalizacji", jeśli będą one "dalej blokować" projekt traktatu
europejskiego.

Francuski sekretarz stanu ds. europejskich Jean-Pierre Jouyet ostrzegł w środę polskie władze przed ryzykiem "marginalizacji", jeśli będą one "dalej blokować" projekt traktatu europejskiego.

"Dalsze blokowanie (projektu traktatu UE) będzie dla nich oznaczać bardziej marginalizację niż pełnowymiarowe członkostwo w Unii Europejskiej" - powiedział Jouyet w Radio France International.

W czwartek prezydent Francji Nicolas Sarkozy przyleci do Warszawy, gdzie z polskim prezydentem i premierem będzie omawiał projekt traktatu europejskiego przed szczytem UE w Brukseli 21-22 czerwca. Na szczycie ma być poruszana kwestia podejmowania decyzji w Radzie (ministrów) UE. Polska kwestionuje system głosowania tzw. podwójną większością państw i obywateli. Według Warszawy faworyzuje on największe państwa Unii.

Jouyet podkreślił, że "w interesie Polski nie leży, by była marginalizowana". "Jest rzeczą oczywistą, że w polskim interesie jest, by była w centrum i współpracowała w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego. To jeden z elementów spotkania, które prezydent (Sarkozy) będzie poruszał z prezydentem i premierem Polski" - zauważył francuski sekretarz stanu ds. europejskich.

We wtorkowym wywiadzie dla "Le Figaro" Jouyet powiedział, że Francja zamierza "spróbować zrozumieć" stanowisko Polski, która chce wrócić do kwestii systemu głosowania w UE: "Zamierzamy spróbować zrozumieć pozycję Polski, która traktuje kompromis w sprawie podziału prawa do głosów jako dużą stawkę". Dodał, że "Polacy nie mają żadnego powodu, by obawiać się marginalizacji w systemie".

Warszawa proponuje, by przyjęty w eurokonstytucji system podwójnej większości państw i obywateli zastąpić tzw. systemem pierwiastkowym, gdzie głos każdego kraju jest obliczony na podstawie pierwiastka kwadratowego z jego liczby ludności. W efekcie siła głosu przeliczona na pojedynczego obywatela mniejszego państwa członkowskiego jest dowartościowana, większego zaś - osłabiona. Na razie Warszawę popierają w tej sprawie tylko Czechy. (PAP)

cyk/ kar/ rod/

1735 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)