Setki pasażerów spędziły noc z czwartku na piątek na paryskim lotnisku Roissy-Charles de Gaulle, ponieważ z powodu opadów śniegu w czwartek wieczorem anulowano ich loty, a nie dla wszystkich starczyło miejsc w hotelach.
Rzeczniczka lotniska potwierdziła, że odwołano co najmniej dwa loty Air France: do Kopenhagi i Stuttgartu. Średnio dwie godziny wynosiły w czwartek opóźnienia zarówno odlotów, jak i przylotów.
Zdaniem rzeczniczki większość pasażerów dwóch odwołanych lotów udało się zakwaterować w hotelach. Pierwszeństwo miały osoby z ograniczoną sprawnością i rodziny z dziećmi. Z powodu braku miejsc w hotelach nie można było zmieścić wszystkich pasażerów - przyznała rzeczniczka.
Dodała, że oczekującym rozdano materace, okrycia i posiłki, a bary na lotnisku pozostały czynne przez całą noc. (PAP)
ksaj/ ap/
5339013