Do siedziby klubu Kolporter Korona Kielce w czwartek wkroczyli funkcjonariusze CBA w celu zapoznania się z dokumentacją księgowo-finansową klubu z lat 2003-4 - poinformował PAP prezes Kolportera Korony Adam Żak.
"Ponieważ dokumentacja ta jest przechowywana i prowadzona w formie elektronicznej funkcjonariusze otrzymali odpowiednie wydruki i kopie dokumentów i opuścili klub" - dodał Żak.
Prokurator Marek Kuczyński z wrocławskiego wydziału Prokuratury Krajowej potwierdził, że funkcjonariusze CBA weszli do siedziby klubu Korona Kielce. "CBA wkroczyło z polecenia prokuratury, aby zabezpieczyć dokumenty związane ze sprawą korupcji" - poinformował. Odmówił udzielenia dokładniejszych informacji ze względu na dobro śledztwa.
Piotr Kaczorek z CBA powiedział w rozmowie z PAP, że "funkcjonariusze CBA na polecenie prokuratury wrocławskiej wykonywali w czwartek na terenie klubu Korona Kielce czynności związane z zabezpieczeniem dokumentów".
W końcu marca CBA zatrzymało trenera Dariusza W. Zatrzymanie miało związek ze śledztwem dotyczącym "ustawiania" meczów przez klub Kolporter Korona Kielce. W. był jego szkoleniowcem w okresie, którego dotyczy postępowanie, czyli sezonu 2003/04, kiedy klub walczył o awans do drugiej ligi.
W ubiegłym tygodniu CBA zatrzymało Andrzeja W., byłego reprezentanta Polski, trenera bramkarzy Lecha Poznań. Andrzej W. był w Kolporterze Koronie Kielce asystentem Dariusza W.
Śledztwo w sprawie korupcji w piłce nożnej toczy się od maja 2005 roku. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ponad stu osobom: działaczom sportowym, sędziom, obserwatorom PZPN, m.in. dwóm członkom zarządu PZPN Witowi Ż. i Kazimierzowi F.
W grudniu ub. r. przed wrocławskim sądem rozpoczął się pierwszy proces w tej sprawie. Na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, w tym Ryszard F., ps. Fryzjer - domniemany organizator całego procederu, który po wpłaceniu kaucji wyszedł na wolność, po ponad 20 miesiącach pobytu w areszcie. (PAP)
orl/ mic/ mja/ bno/ mow/
