Spółka PZL Świdnik - producent śmigłowców - zostanie sprzedana temu inwestorowi, który zaproponuje najwyższą cenę - powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik.
"Cena jest podstawą wyboru oferenta" - podkreślił wiceszef resortu skarbu. Dodał, że wynika to ze stanowiska Komisji Europejskiej, które dotyczy podmiotów publicznych. A takim podmiotem - jak wyjaśnił - jest spółka PZL Świdnik.
Potencjalnymi inwestorami spółki są włosko-brytyjski koncern AgustaWestland (projektujący i produkujący śmigłowce) i czeska spółka Aero Vodochody (należąca do funduszu inwestycyjnego Penta Investment).
Gawlik poinformował, że warunkiem transakcji, ale nie umowy prywatyzacyjnej, są wcześniej wynegocjowane pakiety socjalne oraz inwestycyjne z inwestorami. Dodał, że pakiety inwestycyjne są już uzgodnione i nie budzą zastrzeżeń Agencji Rozwoju Przemysłu (formalny właściciel kontrolowanego pakietu akcji spółki).
Odnosząc się do pakietów socjalnych, Gawlik wyjaśnił, że został on wynegocjowany na razie z jednym inwestorem. "Drugi jest w trakcie negocjacji. Liczymy na to, że do momentu, gdy będą ostateczne oferty cenowe na zakup akcji PZL Świdnik, pakiet socjalny przez drugiego inwestora zostanie ze stroną społeczną wynegocjowany" - powiedział.
Świdnicka wytwórnia produkuje obecnie około 170 kadłubów śmigłowców AgustaWestland rocznie. Wartość dostaw w 2008 roku osiągnęła ponad 150 mln złotych i stanowiła niemal jedną trzecią ogółu sprzedaży fabryki. Cała wartość sprzedaży PZL Świdnik w ubiegłym roku sięgnęła 420 mln zł, a zysk netto - 4,6 mln zł. Zakłady zatrudniają ponad 4 tys. pracowników. 87 proc. akcji spółki jest w rękach należącej do Skarbu Państwa ARP. (PAP)
dol/ je/ jbr/
