Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Gazprom zapowiada dalszą redukcję dostaw gazu dla Ukrainy

0
Podziel się:

Gazprom zredukuje od godziny 20.00 czasu
moskiewskiego (18.00 czasu polskiego) dostawy gazu dla Ukrainy
jeszcze o 25 proc. - poinformował rzecznik rosyjskiego koncernu
Siergiej Kuprijanow.

Gazprom zredukuje od godziny 20.00 czasu moskiewskiego (18.00 czasu polskiego) dostawy gazu dla Ukrainy jeszcze o 25 proc. - poinformował rzecznik rosyjskiego koncernu Siergiej Kuprijanow.

W ten sposób Ukraina będzie otrzymywała o 50 proc. paliwa mniej niż zaplanowano.

Gazprom zapewnił jednocześnie, że dostawy gazu dla europejskich odbiorców będą realizowane w pełnym zakresie.

"W związku z brakiem postępu w rozmowach, brakiem podpisanych przez Naftohaz Ukrainy kontraktów na zakup gazu, w tym na surowiec dostarczony w styczniu i lutym, podjęto decyzję o zredukowaniu od 4 marca, od godz. 20.00 dostaw gazu dla odbiorców na Ukrainie jeszcze o 25 proc." - głosi przesłane oświadczenie Kuprijanowa.

"Dostawy eksportowe będą realizowane w pełnym zakresie. Gazprom gotowy jest do kontynuowania rozmów z ukraińskimi kolegami" - dodał rzecznik.

Wcześniej Gazprom wezwał stronę ukraińską do jak najszybszego uregulowania wszystkich spornych problemów przy stole rozmów. Jednocześnie poinformował, że eksport paliwa do Europy przez terytorium Ukrainy odbywa się bez zakłóceń.

W oświadczeniu Kuprijanow potwierdził, że rosyjski koncern w poniedziałek zmniejszył dostawy gazu na Ukrainę o 25 proc.

W poniedziałek wieczorem ukraiński Naftohaz zakomunikował, że dostawy surowca z Rosji zostały zredukowane o 35 proc.

"Na 4 marca o 10.00 czasu moskiewskiego (8.00 czasu polskiego) dostawy gazu na Ukrainę wynoszą ok. 104 mln metrów sześciennych gazu na dobę, czyli 75 proc. planowych dostaw dobowych. Dostawy paliwa zostały zredukowane na stacje pomiarowe +Mozyr+, +Sudża+ i +Sochranowka+" - podał rzecznik.

Kuprijanow zaznaczył, że eksport surowca do Europy przez terytorium Ukrainy odbywa się bez zakłóceń. "Eksport gazu przez terytorium Ukrainy jest zapewniony. Zlecenia na tranzyt na tę dobę, opiewające na 356,6 mln metrów sześciennych surowca, zrealizowano w pełnym zakresie" - podkreślił rzecznik.

Kuprijanow poinformował zarazem, że niezależni obserwatorzy nie zostali wpuszczeni na ukraińskie stacje pomiarowe.

"Gazprom, jak zawsze w podobnych sytuacjach kryzysowych, wykorzystuje niezależnych obserwatorów do kontrolowania dostaw gazu. Jednakże przedstawiciele specjalistycznej kompanii SGS w poniedziałek nie zostali dopuszczeni na dwie stacje pomiarowe na terytorium Ukrainy - w Orłowce i Użgorodzie" - przekazał rzecznik.

Kuprijanow podkreślił, że mimo upływu doby od zmniejszenia dostaw paliwa, strona ukraińska nie wznowiła negocjacji z Gazpromem.

"Szef Naftohazu nie przyleciał do Moskwy. Sytuacja pozostaje więc bez zmian. Problem zadłużenia za dostarczony Ukrainie gaz nadal jest nierozwiązany. Niezbędne kontrakty wciąż są niepodpisane" - oświadczył rzecznik.

"Wzywamy stronę ukraińską do jak najszybszego uregulowania wszystkich spornych problemów przy stole rozmów" - dodał Kuprijanow.(PAP)

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)