113 pseudokibiców zatrzymanych w niedzielę za burdę przed meczem Lecha Poznań z Lechią Gdańsk usłyszało zarzut udziału w "niebezpiecznym zbiegowisku publicznym".
Do burdy doszło w niedzielę na stadionie w Gdańsku, przed rozpoczęciem spotkania. Ochrona imprezy nie wpuściła na stadion kilku nietrzeźwych fanów poznańskiego Lecha. Z liczącej około 600 osób grupy przyjezdnych odłączyło się około setki pseudokibiców, którzy zaatakowali ochronę i próbowali sforsować płot, by dostać się na stadion.
Ochrona poprosiła o pomoc policję. Funkcjonariusze przy użyciu gazu łzawiącego zaprowadzili porządek, przy czym zatrzymali 113 pseudokibiców Lecha Poznań i sympatyzujących z nimi fanów Arki Gdynia.
"Wszystkim przedstawiono już zarzuty czynnego udziału w niebezpiecznym zbiegowisku publicznym. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności" - poinformował w poniedziałek rzecznik pomorskiej policji, Jan Kościuk.
108 pseudokibiców zwolniono. Piątka nieletnich trafiła do Policyjnej Izby Dziecka. "O dalszym losie dwóch 15-latków i trzech 16-latków zadecyduje sąd rodzinny" - powiedział Kościuk. (PAP)
aks/ itm/ jra/